W wieku 16 lat Wlastimil rozpoczął studia w Szkole Sztuk Pięknych u Jacka Malczewskiego, Leona Wyczółkowskiego i Jana Stanisławskiego. W roku 1899 wyjechał na studia do Paryża, gdzie studiował w Ecole des Beaux-Art pod kierunkiem Jeana Leona Gérôme`a. Od 1902 roku zaczął wystawiać swoje prace. W 1905 roku powstała "Spowiedź", która wystawiona w 1906 roku w warszawskiej Zachęcie przyniosła mu sławę. Rok 1939 zamknął okres spokojnego życia i zmusił do wojennej tułaczki przez Wołyń do Stambułu, Hajfy, Tel-Avivu, Jerozolimy. Do Krakowa powrócił w 1946 roku, nie na długo, bo w 1947 roku wyjechał do Szklarskiej Poręby, gdzie zamieszkał w skromnym domku. Po II wojnie światowej Hofmann stał się kontynuatorem bogatej tradycji kolonii artystycznej w Szklarskiej Porębie.
Niezwykle uduchowiony w wyrazie obraz przedstawia charakterystyczne dla malarstwa artysty typy oraz ujęcie nawiązujące do kompozycji nauczyciela Jacka Malczewskiego. Temat często malowany przez Hofmanna, Starość i Młodość, jako zestawienie dwóch skrajności. W jednolitym zimowym pejzażu umieścił artysta siwobrodego mężczyznę z kłosami zboża zwiniętymi w wieniec. Obok niego młoda czarnowłosa kobieta w podobnym nakryciu głowy. Oboje zapatrzeni przed siebie, nieobecni, zamyśleni.
Rodzicami tytułowego Edypa byli Lajos, król Teb i Jokasta. Jako dziecko został okaleczony a następnie porzucony przez swojego ojca w górach. Przyczyną tej tragedii była przepowiednia, której wypełnieniu chciał zapobiec Lajos. Usłyszał on od delfickiej wyroczni, że jego syn stanie się jego zabójcą a następnie poślubi własną matkę. Niemowlę uratował pasterz, który je znalazł, a następnie zaniósł do króla Koryntu, Polybosa. Edyp dorastał i wychowywał się pod okiem Polybosa, będąc przekonany, że jest jego prawdziwym synem. Kiedy udał się do wyroczni w Delfach dowiedział się, jaki los go czeka - miał zabić ojca i poślubić własną matkę. Chcąc uciec przed tragicznym losem, postanowił nigdy nie wracać do Koryntu. Udał się w długą drogę do odległej krainy. Po drodze wdał się jednak w bójkę ze starcem, którego zabił, nie wiedząc, że jest on jego prawdziwym ojcem. W ten sposób wypełniła się pierwsza część przepowiedni.
Przed bramami Teb natknął się na dręczącego miasto i porywającego ludzi potwora - Sfinksa. Udało mu się rozwiązać zagadkę Sfinksa, tym samym pokonując i uwalniając od niego miasto. W nagrodę dostał rękę Jokasty - jego matki, tym samym stając się królem. Miał z nią czworo dzieci. Jako król, Edyp rządził dobrze, jednak Teby zaczęły nękać prawdziwe nieszczęścia. W międzyczasie zmarł władca Koryntu - przybrany ojciec Edypa. Do Teb przybył posłaniec z wieścią o jego śmierci oraz informacją, że Edyp ma zostać jego następcą. W rozmowie z posłańcem, Edyp dowiedział się o swojej prawdziwej przeszłości. Ogarnięty szałem oślepił się i udał na wygnanie, gdzie towarzyszyła mu Antygona widoczna obok niego na obrazie. Ostatecznie Edyp doznał oczyszczenia w Kolonos, gdzie zmarł.

19
Wlastimil HOFMAN (1881 Karlin - 1970 Szklarska Poręba)

EDYP I ANTYGONA, 1923

Olej, tektura; 47,2 x 62,5 cm w świetle
Sygnowany p. d.; Wlastimil Hofman, 1923
Na odwrocie podpis Król Edyp Antygona

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

W wieku 16 lat Wlastimil rozpoczął studia w Szkole Sztuk Pięknych u Jacka Malczewskiego, Leona Wyczółkowskiego i Jana Stanisławskiego. W roku 1899 wyjechał na studia do Paryża, gdzie studiował w Ecole des Beaux-Art pod kierunkiem Jeana Leona Gérôme`a. Od 1902 roku zaczął wystawiać swoje prace. W 1905 roku powstała "Spowiedź", która wystawiona w 1906 roku w warszawskiej Zachęcie przyniosła mu sławę. Rok 1939 zamknął okres spokojnego życia i zmusił do wojennej tułaczki przez Wołyń do Stambułu, Hajfy, Tel-Avivu, Jerozolimy. Do Krakowa powrócił w 1946 roku, nie na długo, bo w 1947 roku wyjechał do Szklarskiej Poręby, gdzie zamieszkał w skromnym domku. Po II wojnie światowej Hofmann stał się kontynuatorem bogatej tradycji kolonii artystycznej w Szklarskiej Porębie.
Niezwykle uduchowiony w wyrazie obraz przedstawia charakterystyczne dla malarstwa artysty typy oraz ujęcie nawiązujące do kompozycji nauczyciela Jacka Malczewskiego. Temat często malowany przez Hofmanna, Starość i Młodość, jako zestawienie dwóch skrajności. W jednolitym zimowym pejzażu umieścił artysta siwobrodego mężczyznę z kłosami zboża zwiniętymi w wieniec. Obok niego młoda czarnowłosa kobieta w podobnym nakryciu głowy. Oboje zapatrzeni przed siebie, nieobecni, zamyśleni.
Rodzicami tytułowego Edypa byli Lajos, król Teb i Jokasta. Jako dziecko został okaleczony a następnie porzucony przez swojego ojca w górach. Przyczyną tej tragedii była przepowiednia, której wypełnieniu chciał zapobiec Lajos. Usłyszał on od delfickiej wyroczni, że jego syn stanie się jego zabójcą a następnie poślubi własną matkę. Niemowlę uratował pasterz, który je znalazł, a następnie zaniósł do króla Koryntu, Polybosa. Edyp dorastał i wychowywał się pod okiem Polybosa, będąc przekonany, że jest jego prawdziwym synem. Kiedy udał się do wyroczni w Delfach dowiedział się, jaki los go czeka - miał zabić ojca i poślubić własną matkę. Chcąc uciec przed tragicznym losem, postanowił nigdy nie wracać do Koryntu. Udał się w długą drogę do odległej krainy. Po drodze wdał się jednak w bójkę ze starcem, którego zabił, nie wiedząc, że jest on jego prawdziwym ojcem. W ten sposób wypełniła się pierwsza część przepowiedni.
Przed bramami Teb natknął się na dręczącego miasto i porywającego ludzi potwora - Sfinksa. Udało mu się rozwiązać zagadkę Sfinksa, tym samym pokonując i uwalniając od niego miasto. W nagrodę dostał rękę Jokasty - jego matki, tym samym stając się królem. Miał z nią czworo dzieci. Jako król, Edyp rządził dobrze, jednak Teby zaczęły nękać prawdziwe nieszczęścia. W międzyczasie zmarł władca Koryntu - przybrany ojciec Edypa. Do Teb przybył posłaniec z wieścią o jego śmierci oraz informacją, że Edyp ma zostać jego następcą. W rozmowie z posłańcem, Edyp dowiedział się o swojej prawdziwej przeszłości. Ogarnięty szałem oślepił się i udał na wygnanie, gdzie towarzyszyła mu Antygona widoczna obok niego na obrazie. Ostatecznie Edyp doznał oczyszczenia w Kolonos, gdzie zmarł.