Horace van Ruith był angielskim malarzem realistą. Realizował się głównie w technice olejnej i akwarelowej a w obu osiągnął prawdziwe mistrzostwo. Dowodem na to jest prezentowana akwarela. Farby wodne wymagają, bowiem od artysty szczególnych zdolności ze względu na trudności w dokonywaniu poprawek. W Dziewczynce z zapałkami van Ruith osiągnął niebywałą precyzję i z wirtuozerią oddał nie tylko efekt wilgotnej londyńskiej pogody, ale i atmosferę chłodu i opuszczenia biednego dziecka. Z charakterystycznym dla wiktoriańskiej Anglii subtelnym sentymentalizmem zilustrował artysta motyw jednej z baśni duńskiego pisarza i poety Jana Chrystiana Andersena. Jego utwory przeznaczone nie tylko dla dzieci cieszyły się ogromną popularnością przez cały XIX wiek i zapewne zainspirowały akwarelę wykonaną w 1878 roku. Nie jest to jednak wierne przedstawienie historii, w której dziewczynka zamarza na ulicy w wigilijną noc a na jej twarzy zamarza uśmiech. Podczas gdy wizja Andersena jest próbą opowiedzenia o śmierci jako przejściu do lepszej rzeczywistości wizja Ruitha jest raczej opowieścią o biedzie w nurcie dickensowskim.
Horace van Ruith prócz realistycznych przedstawień rodzajowych, pejzaży miejskich i portretów tworzył również obrazy o tematyce orientalnej. Ze szczególną radością przedstawiał sceny kolonialne, zwłaszcza z życia hindusów. Podróżował do Indii gdzie żył i malował w Bombaju. W 1896 roku miał dużą wystawę indywidualną w londyńskiej Clifford Gallery.

6
van Horace RUITH (1839 - 1923)

DZIEWCZYNKA Z ZAPAŁKAMI, 1878

Akwarela, tektura; 39,5 x 56,5 cm
Sygnowany i datowany p. d.: HORACE VAN RUITH 1878

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Horace van Ruith był angielskim malarzem realistą. Realizował się głównie w technice olejnej i akwarelowej a w obu osiągnął prawdziwe mistrzostwo. Dowodem na to jest prezentowana akwarela. Farby wodne wymagają, bowiem od artysty szczególnych zdolności ze względu na trudności w dokonywaniu poprawek. W Dziewczynce z zapałkami van Ruith osiągnął niebywałą precyzję i z wirtuozerią oddał nie tylko efekt wilgotnej londyńskiej pogody, ale i atmosferę chłodu i opuszczenia biednego dziecka. Z charakterystycznym dla wiktoriańskiej Anglii subtelnym sentymentalizmem zilustrował artysta motyw jednej z baśni duńskiego pisarza i poety Jana Chrystiana Andersena. Jego utwory przeznaczone nie tylko dla dzieci cieszyły się ogromną popularnością przez cały XIX wiek i zapewne zainspirowały akwarelę wykonaną w 1878 roku. Nie jest to jednak wierne przedstawienie historii, w której dziewczynka zamarza na ulicy w wigilijną noc a na jej twarzy zamarza uśmiech. Podczas gdy wizja Andersena jest próbą opowiedzenia o śmierci jako przejściu do lepszej rzeczywistości wizja Ruitha jest raczej opowieścią o biedzie w nurcie dickensowskim.
Horace van Ruith prócz realistycznych przedstawień rodzajowych, pejzaży miejskich i portretów tworzył również obrazy o tematyce orientalnej. Ze szczególną radością przedstawiał sceny kolonialne, zwłaszcza z życia hindusów. Podróżował do Indii gdzie żył i malował w Bombaju. W 1896 roku miał dużą wystawę indywidualną w londyńskiej Clifford Gallery.