oraz nalepki: - z Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu z opisem pracy, -nalepka wystawowa z wystawy Pejzaż w malarstwie polskim od poł. XIX do poł. XX wieku, maj-wrzesień 2011 z oraz z Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu z opisem obrazu
Wystawiany:
- Pejzaż w malarstwie polskim od poł. XIX do poł. XX wieku, maj-wrzesień 2011, zorganizowana przez Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu w Muzeum Romantyzmu w Opinogorze, maj-wrzesień 2011
- Malarstwo polskie XIX i XX wieku z kolekcji prywatnych, Muzeum im. Oskara Kolberga
w Przysusze, Oddziale Muzeum Wsi Radomskiej w Radomiu, 29.07-25.09.2007
Reprodukowany:
Malarstwo polskie XIX i XX wieku z kolekcji prywatnych, Przysucha 2007, [kat. wystawy w Muzeum im. Oskara Kolberga w Przysusze, Oddziale Muzeum Wsi Radomskiej w Radomiu, 29.07-25.09.2007], s. 13.
Wieloletni depozyt w Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu (do 2019 r.)
Oferowany w katalogu obraz stanowi kwintesencję credo artystycznego Antoniego Kozakiewicza. Implikuje umiejętność głębokiego odczuwania natury przez artystę, który swoje wrażenia następnie drobiazgowo przelewał na płótno, oraz skierowanie zainteresowania w poszukiwaniu malarskich tematów w stronę mieszkańców wsi i ich prostolinijnego życia w bliskości z przyrodą. W dużej mierze wynikało to z charakteru artysty. W tekście poświęconym osobie Kozakiewicza, malarka Michalina Janoszanka wspominała: „Malował obrazy, których treść ujmował pogodnie, jako że sam był słoneczny sercem. (...) Był to człowiek naturalny - prostolinijny, zupełnie zwyczajnie żyjący w codzienności, bez żadnych sztucznych nastrojów i niby to artystycznych fanaberii. (...) Miłośnik natury, zrozumieniem piękna zamkniętego w całym wszechświecie, wielbił Stwórcę” (M. Janoszanka, Antoni Kozakiewicz, „Tęcza” 1938, nr 19, s. 7). W twórczości artysty krytycy dostrzegali też silną inspirację dziełami Austriaka Ferdinanda Georga Waldmüllera, głównego reprezentanta biedermeierowskiego malarstwa rodzajowego: „Na ukształtowanie się ostateczne Kozakiewicza oddziałały jednak nie tyle nauki akademickie, ile studja nad sztuką zmarłego niedawno Waldmüllera, zwłaszcza nad jego obrazami z życia ludu, budzącymi podówczas gorący zachwyt. Zachwyt ten tłumaczy się łatwo, Waldmüller był bowiem prekursorem owego malarstwa rodzajowego o tematach ludowych, o drobiazgowem „holenderskim” wykończeniu i sporej dozie realizmu, które wkrótce osiągnąć miało w Niemczech tak ogromne powodzenia, a które silnie oddziałało na ukształtowanie się i naszej również szkoły realistycznej.” (W. H., Ś. p. Antoni Kozakiewicz, „Tygodnik Illustrowany” 1929, nr 3, s. 55.). Oferowany na aukcji obraz wywołuje przyjemny odbiór u widza. Scena rozgrywa się w ogrodzie, w którym prężą się namalowane z botaniczną dokładnością długie łodygi malw i słoneczników. Na drugim planie widać porzucone grabie i konewkę, której szczegółowemu opracowaniu artysta poświęcił dużo uwagi, dając warsztatowy popis w umiejętnym odwzorowaniu świetlnych refleksów na metalicznej powierzchni. Bohaterką kompozycji jest bosa dziewczynka, która przerwawszy pracę z zaciekawieniem przygląda się znalezisku w postaci ptasiego gniazda. Obraz został namalowany podczas pobytu Kozakiewicza w Monachium, nazywanym podówczas „Atenami nadizarskimi”, gdzie spędził lata 1871-1900. Tam też spotkał się z przychylnym odbiorem swych prac wśród społeczeństwa: „jego niewielkie, drobiazgowo wykończone obrazy rodzajowe lub, rzadziej, rodzajowo-historyczne, należały do najbardziej poszukiwanych i najchętniej kupowanych”. (W. H., Ś. P. Antoni Kozakiewicz, „Tygodnik Illustrowany” 1929, nr 3, s. 55.).
olej, deska mahoniowa, 45 × 35 cm
sygn. p. d.: Antoni Kozakiewicz/Monachium
na odwrocie stempel: ALenck/MÜNCHEN
oraz nalepki: - z Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu z opisem pracy, -nalepka wystawowa z wystawy Pejzaż w malarstwie polskim od poł. XIX do poł. XX wieku, maj-wrzesień 2011 z oraz z Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu z opisem obrazu
Wystawiany:
- Pejzaż w malarstwie polskim od poł. XIX do poł. XX wieku, maj-wrzesień 2011, zorganizowana przez Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu w Muzeum Romantyzmu w Opinogorze, maj-wrzesień 2011
- Malarstwo polskie XIX i XX wieku z kolekcji prywatnych, Muzeum im. Oskara Kolberga
w Przysusze, Oddziale Muzeum Wsi Radomskiej w Radomiu, 29.07-25.09.2007
Reprodukowany:
Malarstwo polskie XIX i XX wieku z kolekcji prywatnych, Przysucha 2007, [kat. wystawy w Muzeum im. Oskara Kolberga w Przysusze, Oddziale Muzeum Wsi Radomskiej w Radomiu, 29.07-25.09.2007], s. 13.
Wieloletni depozyt w Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu (do 2019 r.)
Oferowany w katalogu obraz stanowi kwintesencję credo artystycznego Antoniego Kozakiewicza. Implikuje umiejętność głębokiego odczuwania natury przez artystę, który swoje wrażenia następnie drobiazgowo przelewał na płótno, oraz skierowanie zainteresowania w poszukiwaniu malarskich tematów w stronę mieszkańców wsi i ich prostolinijnego życia w bliskości z przyrodą. W dużej mierze wynikało to z charakteru artysty. W tekście poświęconym osobie Kozakiewicza, malarka Michalina Janoszanka wspominała: „Malował obrazy, których treść ujmował pogodnie, jako że sam był słoneczny sercem. (...) Był to człowiek naturalny - prostolinijny, zupełnie zwyczajnie żyjący w codzienności, bez żadnych sztucznych nastrojów i niby to artystycznych fanaberii. (...) Miłośnik natury, zrozumieniem piękna zamkniętego w całym wszechświecie, wielbił Stwórcę” (M. Janoszanka, Antoni Kozakiewicz, „Tęcza” 1938, nr 19, s. 7). W twórczości artysty krytycy dostrzegali też silną inspirację dziełami Austriaka Ferdinanda Georga Waldmüllera, głównego reprezentanta biedermeierowskiego malarstwa rodzajowego: „Na ukształtowanie się ostateczne Kozakiewicza oddziałały jednak nie tyle nauki akademickie, ile studja nad sztuką zmarłego niedawno Waldmüllera, zwłaszcza nad jego obrazami z życia ludu, budzącymi podówczas gorący zachwyt. Zachwyt ten tłumaczy się łatwo, Waldmüller był bowiem prekursorem owego malarstwa rodzajowego o tematach ludowych, o drobiazgowem „holenderskim” wykończeniu i sporej dozie realizmu, które wkrótce osiągnąć miało w Niemczech tak ogromne powodzenia, a które silnie oddziałało na ukształtowanie się i naszej również szkoły realistycznej.” (W. H., Ś. p. Antoni Kozakiewicz, „Tygodnik Illustrowany” 1929, nr 3, s. 55.). Oferowany na aukcji obraz wywołuje przyjemny odbiór u widza. Scena rozgrywa się w ogrodzie, w którym prężą się namalowane z botaniczną dokładnością długie łodygi malw i słoneczników. Na drugim planie widać porzucone grabie i konewkę, której szczegółowemu opracowaniu artysta poświęcił dużo uwagi, dając warsztatowy popis w umiejętnym odwzorowaniu świetlnych refleksów na metalicznej powierzchni. Bohaterką kompozycji jest bosa dziewczynka, która przerwawszy pracę z zaciekawieniem przygląda się znalezisku w postaci ptasiego gniazda. Obraz został namalowany podczas pobytu Kozakiewicza w Monachium, nazywanym podówczas „Atenami nadizarskimi”, gdzie spędził lata 1871-1900. Tam też spotkał się z przychylnym odbiorem swych prac wśród społeczeństwa: „jego niewielkie, drobiazgowo wykończone obrazy rodzajowe lub, rzadziej, rodzajowo-historyczne, należały do najbardziej poszukiwanych i najchętniej kupowanych”. (W. H., Ś. P. Antoni Kozakiewicz, „Tygodnik Illustrowany” 1929, nr 3, s. 55.).