„Z pochodzenia Polak, z wykształcenia paryżanin, z natchnienia Amerykanin, Menkes jest dla mnie jednym z niewielu artystów, którzy potrafią być całkowicie “modern” bez szkody dla piękna światła, koloru i faktury oraz tego, co rozumiemy przez malarstwo już od czasów Tycjana i Rembrandta. Jest wspaniałym malarzem.”
Arthur Miller, recenzja wystawy w Beverly Hills w „Los Angeles Times” 1949
Jednymi z najczęściej podejmowanych przez Menkesa tematów są martwe natury lub postacie kobiece we wnętrzach, zaś jego obrazy z motywem kwiatów są wyjątkowo piękne – artysta nie tylko lubił je malować, ale sam uprawiał je w ogrodzie swego domu w Riverdale. Przez całe swoje życie wierny był swojemu artystycznemu credo: „Zawsze wierzyłem w to, że jedynie harmonia między abstrakcyjnymi wartościami języka plastycznego oraz wewnętrzny i bezpośredni kontakt z życiem i naturą (jak też osobisty stosunek do życia) mogą tylko prowadzić artystę do stworzenia dzieła sztuki. Bez tej harmonii jedynie laboratoryjny eksperyment lub sentymentalna ilustracja jest rezultatem. To zawsze było prawdą, a w naszych czasach jest jeszcze bardziej oczywiste. Dokładnie ten przekład życia i natury na język sztuki, który on uważa za najbardziej istotny, wyznacza osobisty styl artysty. Czystość i bezpośredniość tego języka jest miarą, według której można dopiero oceniać dzieło sztuki.” Zygmunt Menkes, cyt. za: Sigmund Menkes 1896–1986, Lipert Gallery, Nowy Jork 1993, s. 19
olej, płótno, 73 × 60 cm
sygn. p. d.: „Menkes”
„Z pochodzenia Polak, z wykształcenia paryżanin, z natchnienia Amerykanin, Menkes jest dla mnie jednym z niewielu artystów, którzy potrafią być całkowicie “modern” bez szkody dla piękna światła, koloru i faktury oraz tego, co rozumiemy przez malarstwo już od czasów Tycjana i Rembrandta. Jest wspaniałym malarzem.”
Arthur Miller, recenzja wystawy w Beverly Hills w „Los Angeles Times” 1949
Jednymi z najczęściej podejmowanych przez Menkesa tematów są martwe natury lub postacie kobiece we wnętrzach, zaś jego obrazy z motywem kwiatów są wyjątkowo piękne – artysta nie tylko lubił je malować, ale sam uprawiał je w ogrodzie swego domu w Riverdale. Przez całe swoje życie wierny był swojemu artystycznemu credo: „Zawsze wierzyłem w to, że jedynie harmonia między abstrakcyjnymi wartościami języka plastycznego oraz wewnętrzny i bezpośredni kontakt z życiem i naturą (jak też osobisty stosunek do życia) mogą tylko prowadzić artystę do stworzenia dzieła sztuki. Bez tej harmonii jedynie laboratoryjny eksperyment lub sentymentalna ilustracja jest rezultatem. To zawsze było prawdą, a w naszych czasach jest jeszcze bardziej oczywiste. Dokładnie ten przekład życia i natury na język sztuki, który on uważa za najbardziej istotny, wyznacza osobisty styl artysty. Czystość i bezpośredniość tego języka jest miarą, według której można dopiero oceniać dzieło sztuki.” Zygmunt Menkes, cyt. za: Sigmund Menkes 1896–1986, Lipert Gallery, Nowy Jork 1993, s. 19