"Dzienniki" to fakturowe kompozycje realizowane przez Włodzimierza Pawlaka od 1989 roku aż do dziś. To wyjątkowe "dzieło totalne", obecne w twórczości artysty już od ponad ćwierćwiecza, będące metaforycznym zapisem przemian ustrojowych, zmian gospodarczych i społecznych. "Dzienniki" realizowane są za pomocą grubo nakładanych warstw jednolitej kolorystycznie farby, w której artysta pozostawia niewielkie, pionowe żłobienia. Ślady rytych kresek, ich ułożenie i wkomponowanie w płaszczyznę obrazu przywołuje układ gęsto zapisanego notesu, lecz konceptualny charakter przedstawienia pozwala odczytać pracę w różnoraki sposób.
Był wolnym słuchaczem, a potem studentem w pracowni Rajmunda Ziemskiego na warszawskiej ASP. Jeszcze jako student w 1982 roku został członkiem Gruppy. Był uczestnikiem niemal wszystkich jej wystaw i akcji, współredaktorem pisma "Oj dobrze już", w którym zamieszczał wiersze, manifesty, teksty odczytów. Wspólnie z Gruppą uczestniczył w niezależnym ruchu artystycznym lat 80. XX wieku. W tym okresie dał się poznać jako artysta wrażliwy na uwikłania społeczne i polityczne czasu stanu wojennego. Komentował zastaną sytuację sięgając po niewyszukaną, trafiającą wprost metaforykę, jak w cyklu "Świnie" (1983), czy symboliczne przetworzenia pięcioramiennej gwiazdy, jak w obrazach CZERWONY AUTOBUS RUSZA W DROGĘ DOOKOŁA ŚWIATA, DROGA Z PIEKŁA DO PIEKŁA (1984). Cykl obrazów dyplomowych Pawlaka nosi tytuł "Obrazy zamalowane" (1985), artysta miał bowiem zamiar (niezrealizowany) zamalować je w obecności komisji dyplomowej. Miało to być gestem zniszczenia, a zarazem solidarności z anonimowymi "malarzami" politycznych napisów na murach. W grupie obrazów z lat 1986-87 stosował zabieg przesłaniania kompozycji maskującą ją warstwą farby, co było oryginalnym przeniesieniem i utrwaleniem w sztuce charakterystycznego motywu zamalowanych politycznych haseł na murach (NIE MÓWIĘ, NIE WIDZĘ, NIE SŁYSZĘ, SKĄD PRZYCHODZIMY, KIM JESTEŚMY, DOKĄD IDZIEMY, ŁAMANIE SZKLANYCH RUREK). Radykalnej zmiany formy dokonał w cyklu "Tablice dydaktyczne" (1987-88). Płaszczyzny obrazów zapełniają graficzne siatki ideogramów, wykresów, map, znaków symbolizujących wiedzę i kulturę. Porównywano je do negatywu zarysowanej tablicy szkolnej.
PODATKI I OPŁATY:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i naliczana jest degresywnie w zależności od kwoty wylicytowanej: do 100 000 złotych (włącznie) - w wysokości 18%, a powyżej 100 000 złotych - w wysokości 15%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.
olej/płótno, 59,8 x 49,5 cm
sygnowany, datowany i opisany na odworciu: 'WŁODZIMIERZ PAWLAK | DZIENNIK NR 86A | 60X50 | 1997'
POCHODZENIE:
- dar od artysty, lata 90.
"Dzienniki" to fakturowe kompozycje realizowane przez Włodzimierza Pawlaka od 1989 roku aż do dziś. To wyjątkowe "dzieło totalne", obecne w twórczości artysty już od ponad ćwierćwiecza, będące metaforycznym zapisem przemian ustrojowych, zmian gospodarczych i społecznych. "Dzienniki" realizowane są za pomocą grubo nakładanych warstw jednolitej kolorystycznie farby, w której artysta pozostawia niewielkie, pionowe żłobienia. Ślady rytych kresek, ich ułożenie i wkomponowanie w płaszczyznę obrazu przywołuje układ gęsto zapisanego notesu, lecz konceptualny charakter przedstawienia pozwala odczytać pracę w różnoraki sposób.
Był wolnym słuchaczem, a potem studentem w pracowni Rajmunda Ziemskiego na warszawskiej ASP. Jeszcze jako student w 1982 roku został członkiem Gruppy. Był uczestnikiem niemal wszystkich jej wystaw i akcji, współredaktorem pisma "Oj dobrze już", w którym zamieszczał wiersze, manifesty, teksty odczytów. Wspólnie z Gruppą uczestniczył w niezależnym ruchu artystycznym lat 80. XX wieku. W tym okresie dał się poznać jako artysta wrażliwy na uwikłania społeczne i polityczne czasu stanu wojennego. Komentował zastaną sytuację sięgając po niewyszukaną, trafiającą wprost metaforykę, jak w cyklu "Świnie" (1983), czy symboliczne przetworzenia pięcioramiennej gwiazdy, jak w obrazach CZERWONY AUTOBUS RUSZA W DROGĘ DOOKOŁA ŚWIATA, DROGA Z PIEKŁA DO PIEKŁA (1984). Cykl obrazów dyplomowych Pawlaka nosi tytuł "Obrazy zamalowane" (1985), artysta miał bowiem zamiar (niezrealizowany) zamalować je w obecności komisji dyplomowej. Miało to być gestem zniszczenia, a zarazem solidarności z anonimowymi "malarzami" politycznych napisów na murach. W grupie obrazów z lat 1986-87 stosował zabieg przesłaniania kompozycji maskującą ją warstwą farby, co było oryginalnym przeniesieniem i utrwaleniem w sztuce charakterystycznego motywu zamalowanych politycznych haseł na murach (NIE MÓWIĘ, NIE WIDZĘ, NIE SŁYSZĘ, SKĄD PRZYCHODZIMY, KIM JESTEŚMY, DOKĄD IDZIEMY, ŁAMANIE SZKLANYCH RUREK). Radykalnej zmiany formy dokonał w cyklu "Tablice dydaktyczne" (1987-88). Płaszczyzny obrazów zapełniają graficzne siatki ideogramów, wykresów, map, znaków symbolizujących wiedzę i kulturę. Porównywano je do negatywu zarysowanej tablicy szkolnej.
PODATKI I OPŁATY:
- Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna. Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i naliczana jest degresywnie w zależności od kwoty wylicytowanej: do 100 000 złotych (włącznie) - w wysokości 18%, a powyżej 100 000 złotych - w wysokości 15%.
- Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite". Dla ceny wylicytowanej o równowartości do 50 000 EUR stawka opłaty wynosi 5%. Opłata ustalana jest przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez NBP w dniu poprzedzającym dzień aukcji.