W 1989 roku artysta rozpoczął jeden z najważniejszych swoich cykli malarskich „Dzienniki”, za który w 1990 roku otrzymał Grand Prix XXII Międzynarodowego Festiwalu Malarstwa w Cagnes-sur-Mer. Cykl ten jest niesamowicie prywatnym, a wręcz intymnym zapisem upływu czasu. Ważne są̨ zabiegi formalne, fakturowość́ oraz jednolitość́ kompozycji, którą nadaje dziełom charakter monumentalny, spotęgowany przez sam koncept liczenia upływającego czasu. Mimo powtarzalności elementów każda praca jest unikatowa.

„Malowanie w samotności – stawianie uszeregowanych rzędów siedmiu kresek skreślonych ósmą, wpadanie w rytm – bliskie było medytacji zawieszającej na chwilę bieg czasu i rzeczywistość́ dookoła. >Na pewien czas znikam, nie ma mnie. Kiedyś́ to potrafiło trwać́ kilka godzin, ale teraz robię̨ sobie takie święta tylko kilkuminutowe<”. - Włodzimierz Pawlak

34
Włodzimierz PAWLAK (ur. 1957, Korytów)

Dziennik 06 III 2015 - 21 I 2015, 2015/2016

olej, płótno; 170 x 130 cm;
sygn., dat. i opisany na odwrocie: WŁODZIMIERZ PAWLAK / DZIENNIK 06 III 2015 - 21 I 2016 / 170 x 130 / 2015 / 2016.

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

W 1989 roku artysta rozpoczął jeden z najważniejszych swoich cykli malarskich „Dzienniki”, za który w 1990 roku otrzymał Grand Prix XXII Międzynarodowego Festiwalu Malarstwa w Cagnes-sur-Mer. Cykl ten jest niesamowicie prywatnym, a wręcz intymnym zapisem upływu czasu. Ważne są̨ zabiegi formalne, fakturowość́ oraz jednolitość́ kompozycji, którą nadaje dziełom charakter monumentalny, spotęgowany przez sam koncept liczenia upływającego czasu. Mimo powtarzalności elementów każda praca jest unikatowa.

„Malowanie w samotności – stawianie uszeregowanych rzędów siedmiu kresek skreślonych ósmą, wpadanie w rytm – bliskie było medytacji zawieszającej na chwilę bieg czasu i rzeczywistość́ dookoła. >Na pewien czas znikam, nie ma mnie. Kiedyś́ to potrafiło trwać́ kilka godzin, ale teraz robię̨ sobie takie święta tylko kilkuminutowe<”. - Włodzimierz Pawlak