Obraz pochodzi ze zbiorów rodzinny artysty. Pierwotnie był własnością jego bratanka, architekta Jana Witkiewicza-Koszczyca (1881-1956), a następnie jego córki, p. Henryki Witkiewicz-Szandomirskiej.
W sierpniu 1884 roku Stanisław Witkiewicz, wraz z żoną która spodziewała się dziecka (Stanisława Ignacego - Witkacego), wyjechał na Litwę - do Połągi, miejscowości nad Bałtykiem. Ostatni odcinek podróży - z Libawy do Połągi - przejechał powozem; droga biegła nadmorską plażą. W czasie tych wakacji artysta zrobił wiele rysunków i szkiców, wykorzystanych później przy malowaniu obrazów olejnych, a także jako ilustracje serii artykułów "Lato w Połądze", które ukazały się na łamach pisma "Wędrowiec" (1885, nr 43-46). Znalazł się tam także opis podróży w błękitach, owej szczególnej drogi brzegiem morza.
Prześliczny był ranek, kiedy parę szkap [...] wywlokło ciężki powóz z przedmieścia Libawy i wytoczyło na ubity falami brzeg morza. Od wschodu z za szarych wałów piasku, strzelała racami słoneczna pożoga, rozpraszając mgły zwijające się nad zielonawym błękitem, roztaczającym się białymi płachtami piany pod zerwane nogi koni i krzywe koła powozu. Dwie mile jedzie się tak, granicą wód i lądu. Na lewo piaski przyniesione przez fale i usypane w pagórki przez wiatry - z za nich wyglądają wierzchołki wierzbiny i srebrzą się płowe trawy; na prawo leży sina, czasem zielona, czasem ołowiana płaszczyzna morza, a nad nią opalowe mgły przesłaniają słaby seledynowy błękit nieba. Ku brzegowi biegną długie i niskie fale, rozlewając się cienką szybą, spod której prześwieca piasek. Wszystkie jednakie i każda różna. Ta rozkraja błękitną powierzchnię złotą smugą - zdaje się, że morze pękło i pokazało szybę bursztynową - tamta stacza się kłębkiem białej piany - ta staje dęba i nagle osłabiona ginie bez szmeru nawet - tam dwie się spotkały i jedna przez drugą spadają, wydając nieskończoną rozmaitość odcieni szmerów i szumów potrąceniem o brzegi. Wszystko jest jasne, czyste, wesołe - w tej podróży między dwoma błękitami, po srebrzystym piasku...
"Wędrowiec" 1885, nr 43
Obraz opisany i reprodukowany:
- Stanisław Witkiewicz. Twórczość plastyczna. Katalog wystawy czynnej w Zamku Książąt Pomorskich w Słupsku od 16 III do 30 IV 1988 [red. Teresa Skórowa], Słupsk 1988, nr kat. 40;
- Stanisław Witkiewicz 1851-1915, teksty: Muzeum Tatrzańskie im. dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem, Zakopane 1996, s. 48, nr kat. 8, repr.
Porównaj także:
- Stanisław. Witkiewicz, Lato w Połądze [w:] "Wędrowiec" 1885, nr 43, s. 511- 512; nr 44, s 523-524, nr 45, s. 529-531, nr 46 s. 541-542 [w numerze 43 ilustracja: Droga z Libawy do Połągi].
olej, płótno
41 x 65 cm
Na dolnej listwie krosna odręczny napis naniesiony ręką
właścicielki: Mal. Stanisław Witkiewicz | wł. Henryki Witkiewicz-Szandomirskiej
Pochodzenie: zbiory rodziny artysty.
Obraz pochodzi ze zbiorów rodzinny artysty. Pierwotnie był własnością jego bratanka, architekta Jana Witkiewicza-Koszczyca (1881-1956), a następnie jego córki, p. Henryki Witkiewicz-Szandomirskiej.
W sierpniu 1884 roku Stanisław Witkiewicz, wraz z żoną która spodziewała się dziecka (Stanisława Ignacego - Witkacego), wyjechał na Litwę - do Połągi, miejscowości nad Bałtykiem. Ostatni odcinek podróży - z Libawy do Połągi - przejechał powozem; droga biegła nadmorską plażą. W czasie tych wakacji artysta zrobił wiele rysunków i szkiców, wykorzystanych później przy malowaniu obrazów olejnych, a także jako ilustracje serii artykułów "Lato w Połądze", które ukazały się na łamach pisma "Wędrowiec" (1885, nr 43-46). Znalazł się tam także opis podróży w błękitach, owej szczególnej drogi brzegiem morza.
Prześliczny był ranek, kiedy parę szkap [...] wywlokło ciężki powóz z przedmieścia Libawy i wytoczyło na ubity falami brzeg morza. Od wschodu z za szarych wałów piasku, strzelała racami słoneczna pożoga, rozpraszając mgły zwijające się nad zielonawym błękitem, roztaczającym się białymi płachtami piany pod zerwane nogi koni i krzywe koła powozu. Dwie mile jedzie się tak, granicą wód i lądu. Na lewo piaski przyniesione przez fale i usypane w pagórki przez wiatry - z za nich wyglądają wierzchołki wierzbiny i srebrzą się płowe trawy; na prawo leży sina, czasem zielona, czasem ołowiana płaszczyzna morza, a nad nią opalowe mgły przesłaniają słaby seledynowy błękit nieba. Ku brzegowi biegną długie i niskie fale, rozlewając się cienką szybą, spod której prześwieca piasek. Wszystkie jednakie i każda różna. Ta rozkraja błękitną powierzchnię złotą smugą - zdaje się, że morze pękło i pokazało szybę bursztynową - tamta stacza się kłębkiem białej piany - ta staje dęba i nagle osłabiona ginie bez szmeru nawet - tam dwie się spotkały i jedna przez drugą spadają, wydając nieskończoną rozmaitość odcieni szmerów i szumów potrąceniem o brzegi. Wszystko jest jasne, czyste, wesołe - w tej podróży między dwoma błękitami, po srebrzystym piasku...
"Wędrowiec" 1885, nr 43
Obraz opisany i reprodukowany:
- Stanisław Witkiewicz. Twórczość plastyczna. Katalog wystawy czynnej w Zamku Książąt Pomorskich w Słupsku od 16 III do 30 IV 1988 [red. Teresa Skórowa], Słupsk 1988, nr kat. 40;
- Stanisław Witkiewicz 1851-1915, teksty: Muzeum Tatrzańskie im. dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem, Zakopane 1996, s. 48, nr kat. 8, repr.
Porównaj także:
- Stanisław. Witkiewicz, Lato w Połądze [w:] "Wędrowiec" 1885, nr 43, s. 511- 512; nr 44, s 523-524, nr 45, s. 529-531, nr 46 s. 541-542 [w numerze 43 ilustracja: Droga z Libawy do Połągi].