Proweniencja: według relacji obecnego właściciela, około roku 1972, rysunek został przezeń pozyskany od osób skoligaconych z Brunem Schulzem, którym artysta powierzył część swych prac.
Losy dzieł - rękopisów, obrazów, rysunków - Brunona Schulza wciąż pozostają nieznane, dziś trudno je odtworzyć, choćby tylko w części. Wydaje się, że wiele prac zaginęło bezpowrotnie, ale nadzieję przynoszą te, które odnaleziono, czasem nawet wbrew przypuszczeniom czy ustaleniom. Wiadomo, że do czasów wojennych pozostawały przede wszystkim w rękach samego artysty, który tylko nieliczne z nich darowywał przyjaciołom lub rodzinie. W roku 1942 - wobec coraz większego zagrożenia - Schulz postanawia zabezpieczyć swoje rękopisy i rysunki, powierzając je na przechowanie zaufanym osobom spoza getta. Sporządza prowizoryczne pakiety z tektury i umieszcza w nich manuskrypty literackie, rysunki, grafiki oraz obfitą korespondencję, którą gromadził przez lata. Nazwiska [wszystkich] depozytariuszy nie są znane. 1
Jerzy Ficowski, wybitny znawca, niestrudzony poszukiwacz i badacz twórczości Brunona Schulza, w zebranej i opracowanej Księdze obrazów artysty, zaproponował ujęcie jego plastycznej twórczości w ramy pięciu zespołów tematycznych.
W myśl tego porządku, przedstawiony tu - nieznany dotychczas rysunek - znalazłby się wśród pokrewnych mu kompozycji - w rozdziale zatytułowanym Kobieta - idol i władczyni, którego główna, najobszerniejsza część, zawiera obrazy władztwa kobiet i niewolnictwa mężczyzn-monstrów, żebrzących o łaskę cierpienia. [...] W ogromnej większości rysunków obraz kobiety-władczyni jest nierozłącznie związany z jej asystą. Najczęściej w tym jej otoczeniu znajdujemy zaledwie zarysy skarlałych ‘bałwochwalców’ - zgarbione, czołgające się pozbawione cielesności figurki, zredukowane do modlitewno-hołdowniczego grymasu lub gestu pokory i oddania... 2
Porównaj:
- Bruno Schulz. Księga obrazów. Zebrał, opracował, komentarzami opatrzył Jerzy Ficowski, słowo/obraz/terytoria, Gdańsk 2012;
1 Kalendarium, s. 554;
2 Kobieta - idol i władczyni, s. 525, 527; oraz il., m.in. na ss. 325 - 402.
węgiel, papier
21,2 x 15,5 cm (w świetle passe-partout)
sygn. p.d.: BrunoSchulz | 1929
Proweniencja: według relacji obecnego właściciela, około roku 1972, rysunek został przezeń pozyskany od osób skoligaconych z Brunem Schulzem, którym artysta powierzył część swych prac.
Losy dzieł - rękopisów, obrazów, rysunków - Brunona Schulza wciąż pozostają nieznane, dziś trudno je odtworzyć, choćby tylko w części. Wydaje się, że wiele prac zaginęło bezpowrotnie, ale nadzieję przynoszą te, które odnaleziono, czasem nawet wbrew przypuszczeniom czy ustaleniom. Wiadomo, że do czasów wojennych pozostawały przede wszystkim w rękach samego artysty, który tylko nieliczne z nich darowywał przyjaciołom lub rodzinie. W roku 1942 - wobec coraz większego zagrożenia - Schulz postanawia zabezpieczyć swoje rękopisy i rysunki, powierzając je na przechowanie zaufanym osobom spoza getta. Sporządza prowizoryczne pakiety z tektury i umieszcza w nich manuskrypty literackie, rysunki, grafiki oraz obfitą korespondencję, którą gromadził przez lata. Nazwiska [wszystkich] depozytariuszy nie są znane. 1
Jerzy Ficowski, wybitny znawca, niestrudzony poszukiwacz i badacz twórczości Brunona Schulza, w zebranej i opracowanej Księdze obrazów artysty, zaproponował ujęcie jego plastycznej twórczości w ramy pięciu zespołów tematycznych.
W myśl tego porządku, przedstawiony tu - nieznany dotychczas rysunek - znalazłby się wśród pokrewnych mu kompozycji - w rozdziale zatytułowanym Kobieta - idol i władczyni, którego główna, najobszerniejsza część, zawiera obrazy władztwa kobiet i niewolnictwa mężczyzn-monstrów, żebrzących o łaskę cierpienia. [...] W ogromnej większości rysunków obraz kobiety-władczyni jest nierozłącznie związany z jej asystą. Najczęściej w tym jej otoczeniu znajdujemy zaledwie zarysy skarlałych ‘bałwochwalców’ - zgarbione, czołgające się pozbawione cielesności figurki, zredukowane do modlitewno-hołdowniczego grymasu lub gestu pokory i oddania... 2
Porównaj:
- Bruno Schulz. Księga obrazów. Zebrał, opracował, komentarzami opatrzył Jerzy Ficowski, słowo/obraz/terytoria, Gdańsk 2012;
1 Kalendarium, s. 554;
2 Kobieta - idol i władczyni, s. 525, 527; oraz il., m.in. na ss. 325 - 402.