Do obrazu dołączona jest ekspertyza dr Stefanii Krzysztofowicz-Kozakowskiej z maja 2023 r.

Około 1900 roku w oeuvre malarza nasiliła się skłonność do syntetyzowania pejzażu i ważnym tematem stały się wówczas widoki Dniepru. Artysta wielokrotnie wracał do Kijowa, w którym odwiedzał mieszkającą tam matkę i przy okazji z identycznego punktu malował niemal impresjonistyczną serię naddnieprzańskich pejzaży. Dniepr fascynował Jana Stanisławskiego. Powracał do niego wielokrotnie, aby obserwować jego brzegi, meandry i limany o różnych porach dnia i roku, przy pogodzie pochmurnej i słonecznej; impresjonistycznie wręcz rejestrując w kolejnych kompozycjach zmiany zachodzące w barwach rzeki czy w grze światła na tafli wody. Raz Dniepr był szafirową wstęgą wijącą się na tle łach piasków, innym razem przybierał kolor ugru, fioletu czy brązu odzwierciedlającego grozę rzeki. Powstała w ten sposób seria niewielkich pejzaży – „pieśni o naturze“, w których pierwszoplanowa rola przypadła wijącej się rzece i jej barwie, zdominowanej przez głębokie szafiry, fiolety, ugry, błękity nieba kontrastujące z bielą łach piasku i łagodnie harmonizujące z zieleniami, fioletami czy ugrami przybrzeżnych, wyschniętych łąk. W naddnieprzańskich widokach – studiach współgrających ze sobą wody, światła i powietrza, początkowo realistycznych, z czasem coraz bardziej syntetycznych – jak pisał Zenon Przesmycki – coraz więcej migotało nieuchwytnych, zaświatowych – rzec by, metafizycznych pierwiastków i akcentów; śmiałe stylizacje linii i transpozycje barw sięgały niekiedy aż do czysto rytmicznych esencji natury, aż do tajemniczo symbolowanych (!) znaczeń. Nie bez znaczenia w symbolicznym odczytywaniu tych kompozycji jest również sam Dniepr, mający swoje miejsce zarówno w polskiej historii, jak i literaturze.

Główna seria przedstawień Dniepru powstała około 1903 roku. Należy do niej prezentowana kompozycja. Większość malowana była z tego samego miejsca. Identyczne widoki można odnaleźć np. na pracach ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie: Dniepr niebieski (patrz niżej, po lewej) z około 1904 roku (z kolekcji Feliksa Mangghi Jasińskiego), Dniepr szafirowy, z około 1904 roku. Najbliższy naszemu pejzażowi jest Dniepr (Limany Dniepru o świcie), 1903 (patrz niżej, po prawej).
Za ekspertyzą dr Stefanii Krzysztofowicz-Kozakowskiej

11
Jan STANISŁAWSKI (1860 - 1907)

DNIEPR, 1903

olej, tektura
23,8 x 30,8 cm
sygn. l.d.: JAN STANISŁAWSKI
Na odwrocie l.g. numer (różową kredką): 224 [w kółku]; obok (niebieską kredką): Dr Loew;
l.d., przeciwnie do kompozycji (ołówkiem): 3803; ponadto u dołu nalepka zakładu ramiarskiego M. Tramier.

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Do obrazu dołączona jest ekspertyza dr Stefanii Krzysztofowicz-Kozakowskiej z maja 2023 r.

Około 1900 roku w oeuvre malarza nasiliła się skłonność do syntetyzowania pejzażu i ważnym tematem stały się wówczas widoki Dniepru. Artysta wielokrotnie wracał do Kijowa, w którym odwiedzał mieszkającą tam matkę i przy okazji z identycznego punktu malował niemal impresjonistyczną serię naddnieprzańskich pejzaży. Dniepr fascynował Jana Stanisławskiego. Powracał do niego wielokrotnie, aby obserwować jego brzegi, meandry i limany o różnych porach dnia i roku, przy pogodzie pochmurnej i słonecznej; impresjonistycznie wręcz rejestrując w kolejnych kompozycjach zmiany zachodzące w barwach rzeki czy w grze światła na tafli wody. Raz Dniepr był szafirową wstęgą wijącą się na tle łach piasków, innym razem przybierał kolor ugru, fioletu czy brązu odzwierciedlającego grozę rzeki. Powstała w ten sposób seria niewielkich pejzaży – „pieśni o naturze“, w których pierwszoplanowa rola przypadła wijącej się rzece i jej barwie, zdominowanej przez głębokie szafiry, fiolety, ugry, błękity nieba kontrastujące z bielą łach piasku i łagodnie harmonizujące z zieleniami, fioletami czy ugrami przybrzeżnych, wyschniętych łąk. W naddnieprzańskich widokach – studiach współgrających ze sobą wody, światła i powietrza, początkowo realistycznych, z czasem coraz bardziej syntetycznych – jak pisał Zenon Przesmycki – coraz więcej migotało nieuchwytnych, zaświatowych – rzec by, metafizycznych pierwiastków i akcentów; śmiałe stylizacje linii i transpozycje barw sięgały niekiedy aż do czysto rytmicznych esencji natury, aż do tajemniczo symbolowanych (!) znaczeń. Nie bez znaczenia w symbolicznym odczytywaniu tych kompozycji jest również sam Dniepr, mający swoje miejsce zarówno w polskiej historii, jak i literaturze.

Główna seria przedstawień Dniepru powstała około 1903 roku. Należy do niej prezentowana kompozycja. Większość malowana była z tego samego miejsca. Identyczne widoki można odnaleźć np. na pracach ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie: Dniepr niebieski (patrz niżej, po lewej) z około 1904 roku (z kolekcji Feliksa Mangghi Jasińskiego), Dniepr szafirowy, z około 1904 roku. Najbliższy naszemu pejzażowi jest Dniepr (Limany Dniepru o świcie), 1903 (patrz niżej, po prawej).
Za ekspertyzą dr Stefanii Krzysztofowicz-Kozakowskiej