Obraz, o autorskim tytule Deszcz, należy wiązać z większym zespołem prac powstałych podczas pobytu Makowskiego w Breuilpont, miejscowości w Górnej Normandii. Artysta spędził tam lato 1926 oraz wiosnę i jesień 1927, malując liczne studia krajobrazowe. Władysława Jaworska, monografistka artysty i znawczyni jego twórczości, określa je wspólnym mianem pejzażu małego miasteczka. Są to realistyczne krajobrazy, w których domy mają dachy i okna, drzewa liście, kościoły określoną architekturę a droga zakręca według normalnych praw perspektywy.
A jednak mądra zasada wyboru już w stosunku do samego motywu w połączeniu z uproszczeniem formy plastycznej daje w wyniku nastrojowy, liryczny pejzaż, niepowtarzalne, oryginalne dzieło sztuki, a nie szkic terenowy ani naturalistyczną fotografię.
W pejzażach tych Makowski - rozwija całą swą maestrię kolorystyczną, by za pomocą światła, a nie intensywnych barw, zyskać świeżość i przejrzystość złotawych i srebrzystych gam.
Porównaj także inne obrazy z Breuilpont, reprodukowane, m.in. w:
- W. Jaworska, Tadeusz Makowski. Życie i twórczość, Wrocław-Warszawa 1964, il. 99, 100, 105-108;
- W. Jaworska, Tadeusz Makowski, Kraków 1999, il. na s. 19, 82, 83, 84;
- E. Zawistowska, Tadeusz Makowski. Dzieła z kolekcji Muzeum Narodowego w Warszawie, MNW, Warszawa 2003, s. 130, il. na s. 129.
W przeciwieństwie do błyskotliwego koloru impresjonistów koloryt jego obrazów, nie błyszcząc - świeci blaskiem matowoszarym. Ta właściwość koloru jest przedziwna i w tym leży siła Makowskiego jako malarza.
(T. Czyżewski, Tadeusz Makowski malarz dzieci, gruszek i jabłek, "Życie Polskie", 10 II 1924)
*
Maluję w gamach szarych i robię wszystko, by je uczynić przejrzystymi. Łagodne światło łatwiej mi uchwycić w ten sposób. Może za wiele wszędzie ciężkiej gęstej materii.
(T. Makowski, Pamiętnik, [oprac. W. Jaworska], Warszawa 1971, s. 308, dn. 2 X 1927)
*
Unikam silnych barw, bo wrzeszczą - wolę przytłumione piano. Duszy mej odpowiadają anemiczne, biedne dzieci, zwiędłe kwiaty lub dyskretne w kolorze, wolę łagodne światło szarych dni niż gwałtowne kontrasty słońca.
(M. Samlicki, Twórczość plastyczna Tadeusza Makowskiego, "Kurier Literacko-Naukowy" I.K.C, 1927, nr 72)
*
Wszystkie cytaty za: W. Jaworska, Tadeusz Makowski. Życie i twórczość, Wrocław-Warszawa 1964, s. 180-195
olej, płótno
27,8 x 41,2 cm
sygn. l.d.: Tadé | Makowski
Na odwrocie: Tadé Makowski | La Pluie | Paris
Na blejtramie napis czerwonym długopisem: 2010/226. Ponadto ołówkiem numer: 8428; ten sam numer powtórzony dwukrotnie na ramie.
Obraz, o autorskim tytule Deszcz, należy wiązać z większym zespołem prac powstałych podczas pobytu Makowskiego w Breuilpont, miejscowości w Górnej Normandii. Artysta spędził tam lato 1926 oraz wiosnę i jesień 1927, malując liczne studia krajobrazowe. Władysława Jaworska, monografistka artysty i znawczyni jego twórczości, określa je wspólnym mianem pejzażu małego miasteczka. Są to realistyczne krajobrazy, w których domy mają dachy i okna, drzewa liście, kościoły określoną architekturę a droga zakręca według normalnych praw perspektywy.
A jednak mądra zasada wyboru już w stosunku do samego motywu w połączeniu z uproszczeniem formy plastycznej daje w wyniku nastrojowy, liryczny pejzaż, niepowtarzalne, oryginalne dzieło sztuki, a nie szkic terenowy ani naturalistyczną fotografię.
W pejzażach tych Makowski - rozwija całą swą maestrię kolorystyczną, by za pomocą światła, a nie intensywnych barw, zyskać świeżość i przejrzystość złotawych i srebrzystych gam.
Porównaj także inne obrazy z Breuilpont, reprodukowane, m.in. w:
- W. Jaworska, Tadeusz Makowski. Życie i twórczość, Wrocław-Warszawa 1964, il. 99, 100, 105-108;
- W. Jaworska, Tadeusz Makowski, Kraków 1999, il. na s. 19, 82, 83, 84;
- E. Zawistowska, Tadeusz Makowski. Dzieła z kolekcji Muzeum Narodowego w Warszawie, MNW, Warszawa 2003, s. 130, il. na s. 129.
W przeciwieństwie do błyskotliwego koloru impresjonistów koloryt jego obrazów, nie błyszcząc - świeci blaskiem matowoszarym. Ta właściwość koloru jest przedziwna i w tym leży siła Makowskiego jako malarza.
(T. Czyżewski, Tadeusz Makowski malarz dzieci, gruszek i jabłek, "Życie Polskie", 10 II 1924)
*
Maluję w gamach szarych i robię wszystko, by je uczynić przejrzystymi. Łagodne światło łatwiej mi uchwycić w ten sposób. Może za wiele wszędzie ciężkiej gęstej materii.
(T. Makowski, Pamiętnik, [oprac. W. Jaworska], Warszawa 1971, s. 308, dn. 2 X 1927)
*
Unikam silnych barw, bo wrzeszczą - wolę przytłumione piano. Duszy mej odpowiadają anemiczne, biedne dzieci, zwiędłe kwiaty lub dyskretne w kolorze, wolę łagodne światło szarych dni niż gwałtowne kontrasty słońca.
(M. Samlicki, Twórczość plastyczna Tadeusza Makowskiego, "Kurier Literacko-Naukowy" I.K.C, 1927, nr 72)
*
Wszystkie cytaty za: W. Jaworska, Tadeusz Makowski. Życie i twórczość, Wrocław-Warszawa 1964, s. 180-195