Bibliografia:
– Leon Wyczółkowski, Listy i wspomnienia, oprac. M. Twarowska, Wrocław 1960, s. 132;
– M. Twarowska, Leon Wyczółkowski, Warszawa 1962, s. 35, 47, tabl. 115;
– M. Grońska, Grafika w książce, tece, albumie, Wrocław-Warszawa-Kraków 1994, s. 299, nr kat. 628;
– A. Keczyński, Leona Wyczółkowskiego wrażenia z Białowieży [w:] „Matecznik Białowieski“, 2008, nr 2, s. 15-16 oraz 3. s. okładki; nr 3, s. 16-17.
W 1921 roku Wyczółkowski odwiedził Puszczę Białowieską. Liczne szkice i studia, które tam wykonał, pozwoliły na powstanie znakomitej teki Wrażenia z Białowieży. Na tekę składa się 10 litografii wydanych w Krakowie w 1922. Od tego czasu Wyczółkowskiego zafascynował las, jego mroczne piękno, wielowątkowość, mówił o sobie: Jestem dzieckiem lasu, a o lesie: Wnętrze lasu ciemne, drzewa białe, ściana puszczy. Czarność, dziś dałbym to inaczej, potężniej (Leon Wyczółkowski. Listy i wspomnienia, ss. 130, 134).
W grafikach przedstawiających dęby artysta uchwycił monumentalność natury. Te potężne, stare drzewa – ujęte w technice litografii, czasem tuszu lub kredki – stają się w jego twórczości symbolem siły i trwałości. Wyczółkowski nie pokazuje jedynie ich fizycznej formy, ale coś znacznie głębszego – dęby są u niego świadkami czasu, milczącymi strażnikami polskiego krajobrazu i historii.
Artysta z wielką uwagą oddawał fakturę kory, rozłożystość konarów, surowość bezlistnych sylwetek i dramatyzm ich powyginanych konarów na tle zimowej bieli. Jego spojrzenie na drzewo jako temat artystyczny nie miało charakteru czysto przyrodniczego – było raczej wyrazem kontemplacji i hołdu wobec natury. Wyczółkowski tworzył swoje grafiki z ogromną precyzją i dużą wrażliwością. Kompozycje często są oszczędne, skupione na jednym drzewie lub fragmencie jego pnia. W jego twórczości dąb to nie tylko temat malarski, ale niemal istota – milczący świadek historii.
Grafiki te należy czytać zarówno jako studia natury, jak i jako wyraz osobistego przeżycia pełnego szacunku dla siły natury.
litografia, papier
26,3 x 34,5 cm
26,3 x 34,5 cm (kompozycja)
sygn. ołówkiem pod ryciną p.d.: Lwyczół
Bibliografia:
– Leon Wyczółkowski, Listy i wspomnienia, oprac. M. Twarowska, Wrocław 1960, s. 132;
– M. Twarowska, Leon Wyczółkowski, Warszawa 1962, s. 35, 47, tabl. 115;
– M. Grońska, Grafika w książce, tece, albumie, Wrocław-Warszawa-Kraków 1994, s. 299, nr kat. 628;
– A. Keczyński, Leona Wyczółkowskiego wrażenia z Białowieży [w:] „Matecznik Białowieski“, 2008, nr 2, s. 15-16 oraz 3. s. okładki; nr 3, s. 16-17.
W 1921 roku Wyczółkowski odwiedził Puszczę Białowieską. Liczne szkice i studia, które tam wykonał, pozwoliły na powstanie znakomitej teki Wrażenia z Białowieży. Na tekę składa się 10 litografii wydanych w Krakowie w 1922. Od tego czasu Wyczółkowskiego zafascynował las, jego mroczne piękno, wielowątkowość, mówił o sobie: Jestem dzieckiem lasu, a o lesie: Wnętrze lasu ciemne, drzewa białe, ściana puszczy. Czarność, dziś dałbym to inaczej, potężniej (Leon Wyczółkowski. Listy i wspomnienia, ss. 130, 134).
W grafikach przedstawiających dęby artysta uchwycił monumentalność natury. Te potężne, stare drzewa – ujęte w technice litografii, czasem tuszu lub kredki – stają się w jego twórczości symbolem siły i trwałości. Wyczółkowski nie pokazuje jedynie ich fizycznej formy, ale coś znacznie głębszego – dęby są u niego świadkami czasu, milczącymi strażnikami polskiego krajobrazu i historii.
Artysta z wielką uwagą oddawał fakturę kory, rozłożystość konarów, surowość bezlistnych sylwetek i dramatyzm ich powyginanych konarów na tle zimowej bieli. Jego spojrzenie na drzewo jako temat artystyczny nie miało charakteru czysto przyrodniczego – było raczej wyrazem kontemplacji i hołdu wobec natury. Wyczółkowski tworzył swoje grafiki z ogromną precyzją i dużą wrażliwością. Kompozycje często są oszczędne, skupione na jednym drzewie lub fragmencie jego pnia. W jego twórczości dąb to nie tylko temat malarski, ale niemal istota – milczący świadek historii.
Grafiki te należy czytać zarówno jako studia natury, jak i jako wyraz osobistego przeżycia pełnego szacunku dla siły natury.