Stefan Gierowski (ur. 1925)
Studiował w krakowskiej ASP w pracowni Jarockiego, Pronaszki i Frycza. W latach 1961 do 1997 pracował jako wykładowca na Wydziale Malarstwa w warszawskiej ASP, od 1986 profesor. W 1980 roku otrzymał Nagrodę im. Jana Cybisa. Swoje obrazy prezentował na słynnej wystawie Arsenału w roku 1955. Prowadził z Marianem Boguszem Galerię Krzywe Koło w Warszawie, gdzie w 1957 roku wystawił obrazy utrwalające moment dojścia artysty do malarstwa niefiguratywnego. W latach 70-tych artysta zaczął dokonywać w swych obrazach podziału przestrzeni na barwne pola, kontrastując je i dopełniając okruchami czystej barwy.

"Przestrzeń odczuwamy fizycznie, bo mamy zmysł wzroku, ale kryje ona w sobie najrozmaitsze tajemnice. Namalowana w jednym kolorze daje zupełnie odmienne odczucia, niż gdy przedstawi się ją w innym. Ma własną dynamikę, układy (…) Dlatego malowanie jest tak fascynujące. Widzę w materii malarskiej element zbliżony do przyrody: tkwi w niej energia, którą można wyzwolić".
Stefan Gierowski

29
Stefan GIEROWSKI (1925 Częstochowa - 2022)

DCXXX, 1991

olej, płótno
135 x 100 cm
na odwrocie: S.Gierowski DCXXX/ 1991


* opłata z tytułu "droit de suite"

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Stefan Gierowski (ur. 1925)
Studiował w krakowskiej ASP w pracowni Jarockiego, Pronaszki i Frycza. W latach 1961 do 1997 pracował jako wykładowca na Wydziale Malarstwa w warszawskiej ASP, od 1986 profesor. W 1980 roku otrzymał Nagrodę im. Jana Cybisa. Swoje obrazy prezentował na słynnej wystawie Arsenału w roku 1955. Prowadził z Marianem Boguszem Galerię Krzywe Koło w Warszawie, gdzie w 1957 roku wystawił obrazy utrwalające moment dojścia artysty do malarstwa niefiguratywnego. W latach 70-tych artysta zaczął dokonywać w swych obrazach podziału przestrzeni na barwne pola, kontrastując je i dopełniając okruchami czystej barwy.

"Przestrzeń odczuwamy fizycznie, bo mamy zmysł wzroku, ale kryje ona w sobie najrozmaitsze tajemnice. Namalowana w jednym kolorze daje zupełnie odmienne odczucia, niż gdy przedstawi się ją w innym. Ma własną dynamikę, układy (…) Dlatego malowanie jest tak fascynujące. Widzę w materii malarskiej element zbliżony do przyrody: tkwi w niej energia, którą można wyzwolić".
Stefan Gierowski