„Malarska wyobraźnia Janusza Antoszczyka karmi się tym, co rzeczywiste: pejzażem, sylwetką ludzką, codziennym przedmiotem. Antoszczyk nie operuje jednak konkretem, posługuje się raczej szczególnym "alfabetem" wizualnym. Znaki składające się na ten alfabet są maksymalnie uproszczone, można by je określić, jako esencję realności. Na płótnach artysty wszystkie kształty poddane są podobnym, magicznym prawom. Zaciera się granica pomiędzy ptakiem a rośliną, miedzy zarysem twarzy a słońcem. Każda forma ma szanse na metamorfozę, uchwycona została w swojej zmienności. Z czysto malarskiego punktu widzenia, kompozycjami Antoszczyka rządzą bliskie geometrii podziały. Założone płaskimi plamami powierzchnie dźwięczą mocnym, nasyconym kolorem. Kontrastowe zestawienia barw, podkreślają ostre odgraniczenie poszczególnych kształtów od siebie. Niektóre formy określa linia zygzakowata, falista, budowana grubymi pociągnięciami pędzla. Układy kompozycyjne, robiąc wrażenie abstrakcyjnych - opierają się często na syntetycznej wizji pejzażu, pozbawionej iluzji przestrzeni. Malarz sięga także chętnie do komponowania "obrazu w obrazie", wprowadza formę pozornej, wewnętrznej ramy. Widać to, zwłaszcza w ostatnich pracach, inspirowanych motywem martwej natury z kwiatami. Płaską plamę "ramy", otaczającej elementy roślinne, rozbijają rytmiczne elementy, przypominające wzory tapiserii.” (Tekst z katalogu towarzyszącego wystawie pt.: Janusz Antoszczyk obrazy Listopad 1993, Galeria Zapiecek, tekst: Milena Romanowska)

403
Janusz ANTOSZCZYK (ur. 1958)

Dama z gronostajem, 2017

olej, płótno; 110 x 100 cm;
opisany na odwrocie: JANUSZ ANTOSZCZYK / Janusz Antoszczyk / DAMA Z GRONOSTAJEM 2017 / olej na płótnie / 110 x 100.

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

„Malarska wyobraźnia Janusza Antoszczyka karmi się tym, co rzeczywiste: pejzażem, sylwetką ludzką, codziennym przedmiotem. Antoszczyk nie operuje jednak konkretem, posługuje się raczej szczególnym "alfabetem" wizualnym. Znaki składające się na ten alfabet są maksymalnie uproszczone, można by je określić, jako esencję realności. Na płótnach artysty wszystkie kształty poddane są podobnym, magicznym prawom. Zaciera się granica pomiędzy ptakiem a rośliną, miedzy zarysem twarzy a słońcem. Każda forma ma szanse na metamorfozę, uchwycona została w swojej zmienności. Z czysto malarskiego punktu widzenia, kompozycjami Antoszczyka rządzą bliskie geometrii podziały. Założone płaskimi plamami powierzchnie dźwięczą mocnym, nasyconym kolorem. Kontrastowe zestawienia barw, podkreślają ostre odgraniczenie poszczególnych kształtów od siebie. Niektóre formy określa linia zygzakowata, falista, budowana grubymi pociągnięciami pędzla. Układy kompozycyjne, robiąc wrażenie abstrakcyjnych - opierają się często na syntetycznej wizji pejzażu, pozbawionej iluzji przestrzeni. Malarz sięga także chętnie do komponowania "obrazu w obrazie", wprowadza formę pozornej, wewnętrznej ramy. Widać to, zwłaszcza w ostatnich pracach, inspirowanych motywem martwej natury z kwiatami. Płaską plamę "ramy", otaczającej elementy roślinne, rozbijają rytmiczne elementy, przypominające wzory tapiserii.” (Tekst z katalogu towarzyszącego wystawie pt.: Janusz Antoszczyk obrazy Listopad 1993, Galeria Zapiecek, tekst: Milena Romanowska)