WYSTAWIANY:
- Euforia malarstwa, Otwarta Pracownia, kwiecień
Współtwórca Gruppy (1983-1992). W latach 80. malował ekspresyjne, groteskowe w formie i treści obrazy, które wówczas były politycznym manifestem. Absurd, którym były przesycone, artysta uważał za katalizator sztuki. Był przekonany, że „malarz może podejmować tematy, które będą totalnie zanegowane, obrazoburcze, kretyńskie nawet. I to może być jakością malarstwa”.
„A mnie wówczas - jak wspominał - to wydawało się najważniejsze. Obscena czy błahe tematy mogły być jakąś opowieścią malarską”
(Z wywiadu udzielonego Marcie Miś, [w:] Co po Cybisie?, Zachęta - Narodowa Galeria Sztuki [kat. wyst.], pod red. M. Jachuły i M. Jurkiewicz, Warszawa 2018, s. 279).
Zwierzęta to stali mieszkańcy obrazów Ryszarda Grzyba. Obecnie przedstawienia nosorożców, jeleni czy ryb, pozbawione są kontekstu politycznego. To, co niezmienne, to zdecydowanie humor i dezynwoltura malarskiego gestu: „[...] bez względu na to, co robię, zawsze gdzieś tak podkręcę kolor czy zdeformuję, że to jest ekspresyjne. Mogę zrobić wszystko, co chcę, bo mam wyczucie koloru” (Tamże, s. 281). Tą demiurgiczną mocą kolorysty-ekspresjonisty Grzyb przemienia symbol kiczu - jelenia, w „dobrą” sztukę. Wydaje się, że dekoracyjność obrazu potęguje jeszcze dowcip.
akryl/płótno, 100 x 100 cm
sygnowany, datowany i opisany na odwrocie: Ryszard Grzyb | „Ciernie rozpościera niczym kolumny morskich fal” | akryl | 2017
WYSTAWIANY:
- Euforia malarstwa, Otwarta Pracownia, kwiecień
Współtwórca Gruppy (1983-1992). W latach 80. malował ekspresyjne, groteskowe w formie i treści obrazy, które wówczas były politycznym manifestem. Absurd, którym były przesycone, artysta uważał za katalizator sztuki. Był przekonany, że „malarz może podejmować tematy, które będą totalnie zanegowane, obrazoburcze, kretyńskie nawet. I to może być jakością malarstwa”.
„A mnie wówczas - jak wspominał - to wydawało się najważniejsze. Obscena czy błahe tematy mogły być jakąś opowieścią malarską”
(Z wywiadu udzielonego Marcie Miś, [w:] Co po Cybisie?, Zachęta - Narodowa Galeria Sztuki [kat. wyst.], pod red. M. Jachuły i M. Jurkiewicz, Warszawa 2018, s. 279).
Zwierzęta to stali mieszkańcy obrazów Ryszarda Grzyba. Obecnie przedstawienia nosorożców, jeleni czy ryb, pozbawione są kontekstu politycznego. To, co niezmienne, to zdecydowanie humor i dezynwoltura malarskiego gestu: „[...] bez względu na to, co robię, zawsze gdzieś tak podkręcę kolor czy zdeformuję, że to jest ekspresyjne. Mogę zrobić wszystko, co chcę, bo mam wyczucie koloru” (Tamże, s. 281). Tą demiurgiczną mocą kolorysty-ekspresjonisty Grzyb przemienia symbol kiczu - jelenia, w „dobrą” sztukę. Wydaje się, że dekoracyjność obrazu potęguje jeszcze dowcip.