Ciało Chrystusa spoczywa na całunie rozpostartym na płycie grobowca; górna partia uniesiona i wsparta o kamienny element niczym o wezgłowie łoża; odchylona do tyłu głowa w naturalistyczny sposób podkreśla patos śmierci. Chłodne, rozproszone światło tworzy wokół głowy Chrystusa delikatny nimb. Kompozycja horyzontalna, proste układy linii, subtelny relief ciała oraz wyrafinowana, chłodna kolorystyka obrazu świadczą o klasycznym i akademickim doświadczeniu artysty, któremu nieobcy musiał być neoklasycyzm francuski.
Z klasyczną powściągliwością kompozycji kontrastuje mięsisty sposób kształtowania materii całunu i naturalizm malowania ciała, cechy, które w malarstwie religijnym występują wciąż w II połowie XIX wieku. Rodzaj płótna o cienkim splocie potwierdza również takie datowanie.

Obraz o wysokich walorach artystycznych, stworzony raczej dla celów prywatnej kontemplacji niż do kaplicy w kościele. Tradycja przedstawienia wywodzi się z ikonografii pasyjnej, jaka rozwinęła się po soborze trydenckim. Wizerunek martwego ciała Chrystusa wspomagał modlitewne rozpamiętywanie misterium odkupieńczej śmierci Syna Bożego i podkreślał sakramentalny aspekt wyobrażenia corpus Christi. Niewykluczone też, iż malowidło mogło należeć do cyklu "Drogi Krzyżowej" i ukazywać jej ostatnią stację - Złożenie do grobu.

85
EUROPEJSKI MALARZ (2 poł. XIX w.)

CHRYSTUS ZŁOŻONY W GROBIE

Olej, płótno (dublowane); 68 x 110 cm

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Ciało Chrystusa spoczywa na całunie rozpostartym na płycie grobowca; górna partia uniesiona i wsparta o kamienny element niczym o wezgłowie łoża; odchylona do tyłu głowa w naturalistyczny sposób podkreśla patos śmierci. Chłodne, rozproszone światło tworzy wokół głowy Chrystusa delikatny nimb. Kompozycja horyzontalna, proste układy linii, subtelny relief ciała oraz wyrafinowana, chłodna kolorystyka obrazu świadczą o klasycznym i akademickim doświadczeniu artysty, któremu nieobcy musiał być neoklasycyzm francuski.
Z klasyczną powściągliwością kompozycji kontrastuje mięsisty sposób kształtowania materii całunu i naturalizm malowania ciała, cechy, które w malarstwie religijnym występują wciąż w II połowie XIX wieku. Rodzaj płótna o cienkim splocie potwierdza również takie datowanie.

Obraz o wysokich walorach artystycznych, stworzony raczej dla celów prywatnej kontemplacji niż do kaplicy w kościele. Tradycja przedstawienia wywodzi się z ikonografii pasyjnej, jaka rozwinęła się po soborze trydenckim. Wizerunek martwego ciała Chrystusa wspomagał modlitewne rozpamiętywanie misterium odkupieńczej śmierci Syna Bożego i podkreślał sakramentalny aspekt wyobrażenia corpus Christi. Niewykluczone też, iż malowidło mogło należeć do cyklu "Drogi Krzyżowej" i ukazywać jej ostatnią stację - Złożenie do grobu.