Obraz posiada certyfikat archiwum Jerzego Dudy-Gracza sygnowany przez córkę artysty.
Proweniencja:
dar artysty
Subtelna akwarela z motywem przyprószonych śniegiem leśnych drzew pochodzi z dojrzałego okresu twórczości artysty. Swobodne pociągnięcia pędzla, szeroko prowadzona plama kolorów sprawiają, że surowy realizm przedstawienia zastąpił artysta poetyckim niedopowiedzeniem. Praca jest kolejną malarską impresją z pobytu Dudy-Gracza w podhalańskiej miejscowości Brzegi. Artysta wspominał: „Tam studiowałem sobie i malowałem na własny użytek pejzaże bezludne - tam odzyskiwałem proporcje myśli i ducha, pogubione w życiu, w zgiełku cywilizacji, w chaosie życia społecznego i politycznego. Nowe, myślenie zrodzone na Jasnej Górze i w podczęstochowskich »obrazach jurajskich«, zaczęło zaludniać pejzaże ze wsi Brzegi. Dziwne uroki tej wsi, jej mieszkańców, tęsknoty i uniesienia tam przeżyte zaczęły sytuować się niezmiennie w rzeczywistości, której tłem był pejzaż wsi Brzegi. W tej wsi rozpoczął się formalnie cykl »obrazów prowincjonalno-gminnych«.
akwarela, tempera, papier; 46,2 x 37,2 cm w św. p-p. (arkusz);
sygn. i dat. p. d.: Jerzy Duda.G. 788/98 (tuszem);
opisany l. d.: „Brzegi - Śnieg” (akwarela, tempera 42 x 33) / 788 (tuszem) 7 (w kole, ołówkiem)
Obraz posiada certyfikat archiwum Jerzego Dudy-Gracza sygnowany przez córkę artysty.
Proweniencja:
dar artysty
Subtelna akwarela z motywem przyprószonych śniegiem leśnych drzew pochodzi z dojrzałego okresu twórczości artysty. Swobodne pociągnięcia pędzla, szeroko prowadzona plama kolorów sprawiają, że surowy realizm przedstawienia zastąpił artysta poetyckim niedopowiedzeniem. Praca jest kolejną malarską impresją z pobytu Dudy-Gracza w podhalańskiej miejscowości Brzegi. Artysta wspominał: „Tam studiowałem sobie i malowałem na własny użytek pejzaże bezludne - tam odzyskiwałem proporcje myśli i ducha, pogubione w życiu, w zgiełku cywilizacji, w chaosie życia społecznego i politycznego. Nowe, myślenie zrodzone na Jasnej Górze i w podczęstochowskich »obrazach jurajskich«, zaczęło zaludniać pejzaże ze wsi Brzegi. Dziwne uroki tej wsi, jej mieszkańców, tęsknoty i uniesienia tam przeżyte zaczęły sytuować się niezmiennie w rzeczywistości, której tłem był pejzaż wsi Brzegi. W tej wsi rozpoczął się formalnie cykl »obrazów prowincjonalno-gminnych«.