Tatrzański krajobraz – początkowo pozostający na uboczu dominującego, publicystycznego nurtu – z biegiem lat zyskiwał coraz większą autonomię w twórczości artysty. Zasłużony „demaskator wad narodowych“ w 2. połowie lat 80. zwrócił się w stronę wnikliwej obserwacji natury, której zmienność była dla niego niewyczerpanym źródłem inspiracji. Widoki ulubionych okolic – m.in. Łagowa, Kamionki Galicyjskiej, Porąbki i przede wszystkim Brzegów – ukazywał w różnych porach roku, dnia i w każdej pogodzie. Prezentowane w katalogu dzieło to malowany z czułością, pełen ciepła „portret“ ukochanej wsi w letniej odsłonie. Majaczące w oddali szczyty, kwietne łąki i kryta strzechą drewniana chata są też próbą „rekonstrukcji tego, co przemija“ i uchronienia od zapomnienia piękna polskiej prowincji.
olej, płyta pilśniowa
78 x 63,5 cm (w świetle oprawy)
sygn. l.d.: DUDA GRACZ . 1140/1987 .
na odwr. na płycie l.g. nalepka z danymi obrazu
Tatrzański krajobraz – początkowo pozostający na uboczu dominującego, publicystycznego nurtu – z biegiem lat zyskiwał coraz większą autonomię w twórczości artysty. Zasłużony „demaskator wad narodowych“ w 2. połowie lat 80. zwrócił się w stronę wnikliwej obserwacji natury, której zmienność była dla niego niewyczerpanym źródłem inspiracji. Widoki ulubionych okolic – m.in. Łagowa, Kamionki Galicyjskiej, Porąbki i przede wszystkim Brzegów – ukazywał w różnych porach roku, dnia i w każdej pogodzie. Prezentowane w katalogu dzieło to malowany z czułością, pełen ciepła „portret“ ukochanej wsi w letniej odsłonie. Majaczące w oddali szczyty, kwietne łąki i kryta strzechą drewniana chata są też próbą „rekonstrukcji tego, co przemija“ i uchronienia od zapomnienia piękna polskiej prowincji.