"Przedostatni wieczór spędziłem w domu p. Węgrzynka, [...] który jest pocieszającym przykładem, do czego może w Stanach Zjednoczonych dojść człowiek naprawdę dzielny. [...] spotkała mnie miła niespodzianka. Od dawna [...] miałem wielki kult dla Chełmońskiego. Wiedziałem, jadąc do Ameryki, że kilkanaście zupełnie nieznanych w Polsce płócien z najlepszej epoki Chełmońskiego wywędrowało do Stanów Zjednoczonych. Po otrzymaniu złotego medalu na wystawie paryskiej, sprzedał Chełmoński sporo swych rzeczy jakiemuś Amerykaninowi [...] Co przedstawiały te płótna nie wiadomo. Otóż, wchodząc do salonu p. Węgrzynka spostrzegłem na ścianach cztery obrazy. Nie trzeba było przypatrywać się specjalnie, by poznać już od progu, że to Chełmoński. [...] Tu właśnie na Long Island w dzisiejszym New Yorku ze specjalną radością wpatrywałem się w poetyczne płótna. To rozkosz bardzo wyrafinowana. To prawie jakby czytać "Pana Tadeusza" w błyskawicznej windzie Empire State Building. /.../"
(cyt za: A. Słonimski, Listy z Ameryki..., patrz niżej: wykaz literatury)

"Błotnista droga stanowi istotny fragment stworzonej przez Chełmońskiego ogromnej, bogatej i barwnej mozaiki kresowego krajobrazu oraz toczącego się w nim życia - porywającego swą egzotyką świata, który na oczach artysty stopniowo odchodził w niebyt w wyniku przeobrażeń cywilizacyjnych przełomu XIX i XX wieku."
(cyt za: E. Micke-Broniarek ... patrz niżej: wykaz literatury)

22
Józef CHEŁMOŃSKI (1849-1914)

BŁOTNISTA DROGA, 1882

olej, płótno (dublaż)
60 x 92 cm
sygn. p.d.: JOSEPH CHELMONSKI | 1882 paris

Proweniencja:
Błotnista droga, obraz namalowany przez artystę w Paryżu w 1882, w 1883 wystawiony został w Galerii Georgesa Petit’a przy Rue de Séze 8, skąd zapewne trafił do zbiorów w Ameryce. W latach późniejszych był własnością znanego kolekcjonera Maksymiliana F. Węgrzynka (1892-1944), wybitnego działacza polonijnego, wydawcy nowojorskiego "Nowego Świata" (1922-1944), v-prezesa Fundacji Kościuszkowskiej i współzałożyciela Komitetu Amerykanów Polskiego Pochodzenia oraz Instytutu Józefa Piłsudskiego. O jego zbiorach, w których były jeszcze trzy inne obrazy Chełmońskiego, pisał, m.in. Antoni Słonimski w swoich Listach z Ameryki. Po śmierci Węgrzynka obraz pozostał własnością jego żony, która w 1968 sprzedała go do kolekcji Stanisława Stańczyka w Londynie. W 1975 został wystawiony na aukcji w londyńskim Domu Aukcyjnym Christie’s, gdzie został zakupiony do kolekcji Michała Cieplińskiego w Waszyngtonie. Po roku 2000 obraz trafił w prywatne ręce w Kanadzie, a następnie do Polski. Dzięki uprzejmości kolekcjonera Błotnista droga od roku 2012 była eksponowana na wystawie malarstwa Józefa Chełmońskiego w Pałacu w Radziejowicach.
Informacje powyższe zawdzięczamy p. Tadeuszowi Matuszczakowi, znakomitemu znawcy twórczości Chełmońskiego i autorowi licznych prac o artyście.

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

"Przedostatni wieczór spędziłem w domu p. Węgrzynka, [...] który jest pocieszającym przykładem, do czego może w Stanach Zjednoczonych dojść człowiek naprawdę dzielny. [...] spotkała mnie miła niespodzianka. Od dawna [...] miałem wielki kult dla Chełmońskiego. Wiedziałem, jadąc do Ameryki, że kilkanaście zupełnie nieznanych w Polsce płócien z najlepszej epoki Chełmońskiego wywędrowało do Stanów Zjednoczonych. Po otrzymaniu złotego medalu na wystawie paryskiej, sprzedał Chełmoński sporo swych rzeczy jakiemuś Amerykaninowi [...] Co przedstawiały te płótna nie wiadomo. Otóż, wchodząc do salonu p. Węgrzynka spostrzegłem na ścianach cztery obrazy. Nie trzeba było przypatrywać się specjalnie, by poznać już od progu, że to Chełmoński. [...] Tu właśnie na Long Island w dzisiejszym New Yorku ze specjalną radością wpatrywałem się w poetyczne płótna. To rozkosz bardzo wyrafinowana. To prawie jakby czytać "Pana Tadeusza" w błyskawicznej windzie Empire State Building. /.../"
(cyt za: A. Słonimski, Listy z Ameryki..., patrz niżej: wykaz literatury)

"Błotnista droga stanowi istotny fragment stworzonej przez Chełmońskiego ogromnej, bogatej i barwnej mozaiki kresowego krajobrazu oraz toczącego się w nim życia - porywającego swą egzotyką świata, który na oczach artysty stopniowo odchodził w niebyt w wyniku przeobrażeń cywilizacyjnych przełomu XIX i XX wieku."
(cyt za: E. Micke-Broniarek ... patrz niżej: wykaz literatury)