Cykl wystawiany:
- Paweł Susid. Suma wiedzy, Wizytująca Galeria, Warszawa 2019.
Reprodukowany w:
- Paweł Susid. Suma wiedzy [katalog wystawy], Wizytująca Galeria, Warszawa 2019, ss. 8-11.
W malarstwie Susida litery malowane są z szablonu, niczym teksty z antyreżymowych graffiti z lat 80. Formy są najczęściej ujęte w ramy podstawowych geometrii, a ewentualne wizerunki, jeżeli już się pojawiają, zostają uproszczone do znaku. Sposób malowania naznaczony jest nonszalancją właściwą komuś, kto ani nie musi ani nie potrzebuje niczego nikomu udowadniać, a już szczególnie tego, że panuje nad malarską materią; oto rodzaj chropawej, postpunkowej wirtuozerii. Z takich elementów Susid konstruuje maszynę malarską do artykułowania swojej parezji. Nie bez powodu artysta upodobał sobie tekst jako uprzywilejowany przedmiot malowania; mamy tu do czynienia z malarzem wyjątkowo elokwentnym, prawdziwym parezjastą, który nie chce, a może nawet nie potrafi skorzystać z okazji by siedzieć cicho. Performowanie porannego golenia prowokuje aby coś przy tej czynności zanucić. Czyż rzeczywistość nie prowokuje aby ją komentować? Być może nie każdego, ale Paweł Susid chętnie daje się sprowokować. Poczytuje to wręcz za swój etyczny obowiązek. (fragment teksu Stacha Szabłowskiego z katalogu wystawy: Paweł Susid. Suma wiedzy, Wizytująca Galeria, Warszawa 2019, s. 27-28.)
akryl, płótno; 40 x 500 cm; [każda z 5 części 40 x 100 cm];
na odwrocie każdej pracy opis autorski: 1/5 / Susid 2018; 2/5 / Susid 2018; 3/5 / Susid 2018; 4/5 / Susid 2018; 5/5 / Susid 2018.
Cykl wystawiany:
- Paweł Susid. Suma wiedzy, Wizytująca Galeria, Warszawa 2019.
Reprodukowany w:
- Paweł Susid. Suma wiedzy [katalog wystawy], Wizytująca Galeria, Warszawa 2019, ss. 8-11.
W malarstwie Susida litery malowane są z szablonu, niczym teksty z antyreżymowych graffiti z lat 80. Formy są najczęściej ujęte w ramy podstawowych geometrii, a ewentualne wizerunki, jeżeli już się pojawiają, zostają uproszczone do znaku. Sposób malowania naznaczony jest nonszalancją właściwą komuś, kto ani nie musi ani nie potrzebuje niczego nikomu udowadniać, a już szczególnie tego, że panuje nad malarską materią; oto rodzaj chropawej, postpunkowej wirtuozerii. Z takich elementów Susid konstruuje maszynę malarską do artykułowania swojej parezji. Nie bez powodu artysta upodobał sobie tekst jako uprzywilejowany przedmiot malowania; mamy tu do czynienia z malarzem wyjątkowo elokwentnym, prawdziwym parezjastą, który nie chce, a może nawet nie potrafi skorzystać z okazji by siedzieć cicho. Performowanie porannego golenia prowokuje aby coś przy tej czynności zanucić. Czyż rzeczywistość nie prowokuje aby ją komentować? Być może nie każdego, ale Paweł Susid chętnie daje się sprowokować. Poczytuje to wręcz za swój etyczny obowiązek. (fragment teksu Stacha Szabłowskiego z katalogu wystawy: Paweł Susid. Suma wiedzy, Wizytująca Galeria, Warszawa 2019, s. 27-28.)