Malarstwo Pawła Susida wydaje się być komunikatem, czasem ironicznym komentarzem, niekiedy luźnym zagadnieniem, które zainteresowało artystę.
Prace twórcy, debiutującego w latach 80. XX wieku (w momencie dominującego w sztuce neoekspresjonizmu) początkowo były opatrzone prostymi geometrycznymi znakami zmieniającymi zupełnie kontekst czy symbolikę wybranej figury. Ostatecznie ustąpiły one miejsca barwnym polom, w które wpisane zostały wykonane przy pomocy szablonu litery. Te prostokąty czy kwadraty równocześnie nawiązują do tradycji konstruktywizmu – dzieł Kazimierza Malewicza czy Władysława Strzemińskiego. W przypadku płócien Pawła Susiada zostały jednak zmultiplikowane i równocześnie podporządkowane treści - znakowi alfabetu.
„Otóż po zastanowieniu się, doszedłem do wniosku, że wciąż maluję o życiu, dopełniając tylko kolejne jego elementy składowe. Mam więc od tamtego czasu obrazy o polityce, seksie, religii, wojnach, kobietach w różnych ich ujęciach, sporcie, filmie i teatrze, rewolucjach i ideologiach, stosunkach międzynarodowych, muzyce, propagandzie i wielu innych sprawach. (…) Jestem zadowolony z przyjętego na początku swojej pracy malarskiej celu, którym było rejestrowanie otaczającego mnie świata i poddawanie się różnorodności tematów. (…) Najchętniej jednak malowałem rzeczy już uprzednio namalowane. Stąd wzięły się: flagi, mapy polityczne, różne symbole istniejące we współczesnej przestrzeni, a także bardzo uproszczone przedstawienia potrzebnych mi do obrazów przedmiotów. Ostatnio dość dużo czasu poświęcam malowaniu transparentów oraz roboczo nazwanych „alfabetów barwnych”. Na obrazach z tego ostatniego cyklu umieszczam zdania, które przychodzą mi do głowy, a odnoszą się do spraw codziennych. (…) Mogę więc śmiało powiedzieć, że jako malarz jestem ofiarą otaczającego mnie zgiełku”.
(fragment tekstu towarzyszącego wystawie Pawła Susida w MCSW Elektorwnia, 2019 r., źródło: www.mcswelektrownia.pl)
akryl (technika własna), płótno; 40 x 80 cm oraz 40 x 20 cm (dwa płótna połączone w jedną
kompozycję - 40 x 120 cm);
sygn. i dat. na odwrocie: 1. SUSID 2020 oraz 2. SUSID.
Malarstwo Pawła Susida wydaje się być komunikatem, czasem ironicznym komentarzem, niekiedy luźnym zagadnieniem, które zainteresowało artystę.
Prace twórcy, debiutującego w latach 80. XX wieku (w momencie dominującego w sztuce neoekspresjonizmu) początkowo były opatrzone prostymi geometrycznymi znakami zmieniającymi zupełnie kontekst czy symbolikę wybranej figury. Ostatecznie ustąpiły one miejsca barwnym polom, w które wpisane zostały wykonane przy pomocy szablonu litery. Te prostokąty czy kwadraty równocześnie nawiązują do tradycji konstruktywizmu – dzieł Kazimierza Malewicza czy Władysława Strzemińskiego. W przypadku płócien Pawła Susiada zostały jednak zmultiplikowane i równocześnie podporządkowane treści - znakowi alfabetu.
„Otóż po zastanowieniu się, doszedłem do wniosku, że wciąż maluję o życiu, dopełniając tylko kolejne jego elementy składowe. Mam więc od tamtego czasu obrazy o polityce, seksie, religii, wojnach, kobietach w różnych ich ujęciach, sporcie, filmie i teatrze, rewolucjach i ideologiach, stosunkach międzynarodowych, muzyce, propagandzie i wielu innych sprawach. (…) Jestem zadowolony z przyjętego na początku swojej pracy malarskiej celu, którym było rejestrowanie otaczającego mnie świata i poddawanie się różnorodności tematów. (…) Najchętniej jednak malowałem rzeczy już uprzednio namalowane. Stąd wzięły się: flagi, mapy polityczne, różne symbole istniejące we współczesnej przestrzeni, a także bardzo uproszczone przedstawienia potrzebnych mi do obrazów przedmiotów. Ostatnio dość dużo czasu poświęcam malowaniu transparentów oraz roboczo nazwanych „alfabetów barwnych”. Na obrazach z tego ostatniego cyklu umieszczam zdania, które przychodzą mi do głowy, a odnoszą się do spraw codziennych. (…) Mogę więc śmiało powiedzieć, że jako malarz jestem ofiarą otaczającego mnie zgiełku”.
(fragment tekstu towarzyszącego wystawie Pawła Susida w MCSW Elektorwnia, 2019 r., źródło: www.mcswelektrownia.pl)