Tomasz Ciecierski w swoich pracach rozwija własny dyskurs ze sztuką, zwłaszcza malarstwem i jego percepcją. Na początku lat 90. w obrazach "zbijanych" odrzucił tradycyjne pojmowanie obrazu i zaczął tworzyć reliefowe kompozycje, składające się z nakładanych na siebie warstwami, małych olejnych obrazków. Wieloelementowe kompozycje z wielością kadrów i nakładających się perspektyw burzyły stereotyp przestrzeni wizualnej oparty na perspektywie geometrycznej. Do obrazów konstruowanych za pomocą montażu w nieregularne, przestrzenne kompozycje artysta powrócił w serii prac z 2006. Ich rozbudowane, dynamiczne układy rozbijają przypisywaną malarstwu spójność przestrzeni i widzenia.
2006
olej, płótno, 39 x 22,5 x 7,5 cm
sygn. i dat. na odwrocie
Tomasz Ciecierski w swoich pracach rozwija własny dyskurs ze sztuką, zwłaszcza malarstwem i jego percepcją. Na początku lat 90. w obrazach "zbijanych" odrzucił tradycyjne pojmowanie obrazu i zaczął tworzyć reliefowe kompozycje, składające się z nakładanych na siebie warstwami, małych olejnych obrazków. Wieloelementowe kompozycje z wielością kadrów i nakładających się perspektyw burzyły stereotyp przestrzeni wizualnej oparty na perspektywie geometrycznej. Do obrazów konstruowanych za pomocą montażu w nieregularne, przestrzenne kompozycje artysta powrócił w serii prac z 2006. Ich rozbudowane, dynamiczne układy rozbijają przypisywaną malarstwu spójność przestrzeni i widzenia.