„Często krytycy opisując sztukę Kałuckiego posługiwali się określeniem "konstruktywizm filozoficzny". Jaromir Jedliński pisał, że jest to twórczość "wnikliwa"; podkreślał, że charakteryzuje ją "dyskretna równowaga"; zaś Jarosław Kozłowski mówił o "nowym konstruktywizmie". W przeciwieństwie jednak do poszukiwań konstruktywistów, Kałucki zwraca uwagę na wymiar osobisty, artysta nie dąży do zrewolucjonizowania świata, uważa nawet, że odpowiedzialnością społeczną twórcy jest dobrze wykonana praca, dobrze skonstruowana sztuka”.
(fragment tekstu towarzyszącego wystawie: „Przebiegi i konteksty”, Galeria Starmach, 2017)
akryl, płótno; 125 x 95 cm;
sygn. i dat. na odwrocie, na krośnie malarskim: Jerzy Kałucki 2016;
opisany na odwrocie: BEZ TYTUŁU 3.
„Często krytycy opisując sztukę Kałuckiego posługiwali się określeniem "konstruktywizm filozoficzny". Jaromir Jedliński pisał, że jest to twórczość "wnikliwa"; podkreślał, że charakteryzuje ją "dyskretna równowaga"; zaś Jarosław Kozłowski mówił o "nowym konstruktywizmie". W przeciwieństwie jednak do poszukiwań konstruktywistów, Kałucki zwraca uwagę na wymiar osobisty, artysta nie dąży do zrewolucjonizowania świata, uważa nawet, że odpowiedzialnością społeczną twórcy jest dobrze wykonana praca, dobrze skonstruowana sztuka”.
(fragment tekstu towarzyszącego wystawie: „Przebiegi i konteksty”, Galeria Starmach, 2017)