„Także obrazy jej są szare i z tej jasnej szarości wydobywają się i narastają w intensywności, choć nigdy jaskrawe: czerwień zanikająca w szarości, a za nią znów szarość, i kolejny kolor - błękit kobaltu, wszystko pełne ruchu, pulsacji form i wibracji podstawowych mikro-cegiełek, z których Berdowska zawsze buduje swoje obrazy. (…) Są te reliefy i płótna Tamary nie tylko przykuwające uwagę; nie tylko oczarowują barwą i radują oczy. Zapraszają do kontemplacji. Czyta się w nich nostalgiczną zadumę i autentyczne przeżycia, które tak pięknie i z prostotą wyraża autorka: „…jest u mnie potrzeba uzewnętrznienia i nadania formy obrazom, które jawią się w moim umyśle /…/ Towarzyszy mi zawsze poczucie niedoskonałości powstałego obrazu w stosunku do zjawiska, które wywołało potrzebę tworzenia. Twórczość to dążenie do doskonałości, której się nigdy nie osiągnie, do określenia i dotknięcia czegoś, co jest jedynie przeczuwane. Twórczości towarzyszy wieczna tęsknota”.
(źródło: Bożena Kowalska, tekst do wystawy, Galeria Artemis 2015)
olej, płótno; 60 x 40 cm;
sygn., dat. i opisany na odwrocie: Tamara Berdowska /2022 / olej na płótnie.
„Także obrazy jej są szare i z tej jasnej szarości wydobywają się i narastają w intensywności, choć nigdy jaskrawe: czerwień zanikająca w szarości, a za nią znów szarość, i kolejny kolor - błękit kobaltu, wszystko pełne ruchu, pulsacji form i wibracji podstawowych mikro-cegiełek, z których Berdowska zawsze buduje swoje obrazy. (…) Są te reliefy i płótna Tamary nie tylko przykuwające uwagę; nie tylko oczarowują barwą i radują oczy. Zapraszają do kontemplacji. Czyta się w nich nostalgiczną zadumę i autentyczne przeżycia, które tak pięknie i z prostotą wyraża autorka: „…jest u mnie potrzeba uzewnętrznienia i nadania formy obrazom, które jawią się w moim umyśle /…/ Towarzyszy mi zawsze poczucie niedoskonałości powstałego obrazu w stosunku do zjawiska, które wywołało potrzebę tworzenia. Twórczość to dążenie do doskonałości, której się nigdy nie osiągnie, do określenia i dotknięcia czegoś, co jest jedynie przeczuwane. Twórczości towarzyszy wieczna tęsknota”.
(źródło: Bożena Kowalska, tekst do wystawy, Galeria Artemis 2015)