SYLWESTER AMBROZIAK (ur. 1964, Łowicz)
Zajmuje się rzeźbą, rysunkiem, a także instalacją oraz eksperymentalnym filmem animowanym.
Studiował na Wydziale Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, dyplom w pracowni prof. Grzegorza Kowalskiego w 1989 roku.
Był wielokrotnym stypendystą między innymi Fundacji Notoro i Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, Fundacji Kultury oraz Kulczyk Foundation. Trzykrotnie nominowano go do nagrody „Paszporty Polityki” w 1994, 1999 i 2008 roku.
Artysta swój styl opiera na ekspresjonistycznych środkach wyrazu: uproszczeniu i zbrutalizowaniu kształtów, przerysowaniu proporcji oraz kontrastowej polichromii. Na wyraz jego rzeźb wywarła wpływ sztuka prymitywna, archaiczna i ludowa, w tym charakterystyczne cechy formalne figur i masek afrykańskich.
Figura lalki służy mu do konfrontacji nieskrępowanej dziecięcej wyobraźni z nieustannym zmaganiem z brutalną rzeczywistością. Groteskowo zdeformowane, przeskalowane i nieoszlifowane postacie są niemalże prowokacyjnie brzydkie. Nazywane przez Artystę „Minotaurami” i „Laleczkami” – humanoidalne istoty o anonimowych twarzach – jednocześnie dają świadectwo i rzucają wyzwanie naszej współczesności.
Tusz, papier, 21 x 29,5 cm
Dar od Artysty
SYLWESTER AMBROZIAK (ur. 1964, Łowicz)
Zajmuje się rzeźbą, rysunkiem, a także instalacją oraz eksperymentalnym filmem animowanym.
Studiował na Wydziale Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, dyplom w pracowni prof. Grzegorza Kowalskiego w 1989 roku.
Był wielokrotnym stypendystą między innymi Fundacji Notoro i Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, Fundacji Kultury oraz Kulczyk Foundation. Trzykrotnie nominowano go do nagrody „Paszporty Polityki” w 1994, 1999 i 2008 roku.
Artysta swój styl opiera na ekspresjonistycznych środkach wyrazu: uproszczeniu i zbrutalizowaniu kształtów, przerysowaniu proporcji oraz kontrastowej polichromii. Na wyraz jego rzeźb wywarła wpływ sztuka prymitywna, archaiczna i ludowa, w tym charakterystyczne cechy formalne figur i masek afrykańskich.
Figura lalki służy mu do konfrontacji nieskrępowanej dziecięcej wyobraźni z nieustannym zmaganiem z brutalną rzeczywistością. Groteskowo zdeformowane, przeskalowane i nieoszlifowane postacie są niemalże prowokacyjnie brzydkie. Nazywane przez Artystę „Minotaurami” i „Laleczkami” – humanoidalne istoty o anonimowych twarzach – jednocześnie dają świadectwo i rzucają wyzwanie naszej współczesności.