Jarosław Fliciński (ur. 1963) studiował na Wydziale Architektury Politechniki Gdańskiej, a następnie na Wydziale Malarstwa Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku. Prace Flicińskiego to najczęściej wielkoformatowe obrazy abstrakcyjne malowane na płótnie lub bezpośrednio na ścianie, a także instalacje przestrzenne. Początkowo były one pełne przewrotnej, jakby matematycznej dyscypliny. Od roku 2010 obrazy powstają prawie bez użycia pędzli - emalie alkidowe i akryle zaczynają rozlewać się swobodnie na płótnach i aluminiowych blachach tworząc formy organiczne przykrywające te poprzednie, geometryczne. Farby wylewane są na nie etapami - kompozycja budowana jest z kilku nałożonych jedna na drugą warstw. Artysta po nałożeniu farby podnosi je, przekręca, ponownie odkłada. Uzyskane w ten sposób kompozycje stają się wypadkową grawitacji, temperatury, ruchu powietrza i jego ciała. Nic nie jest tu dziełem przypadku. Najnowszy etap twórczości artysty to fuzja początkowej dyscypliny z późniejszą amorficznością formy.
pastel olejny/papier, 30 x 43 cm (wymiary największej pracy)
sygnowany: 'F'
Do pracy dołączony jest certyfikat autentyczności
Jarosław Fliciński (ur. 1963) studiował na Wydziale Architektury Politechniki Gdańskiej, a następnie na Wydziale Malarstwa Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku. Prace Flicińskiego to najczęściej wielkoformatowe obrazy abstrakcyjne malowane na płótnie lub bezpośrednio na ścianie, a także instalacje przestrzenne. Początkowo były one pełne przewrotnej, jakby matematycznej dyscypliny. Od roku 2010 obrazy powstają prawie bez użycia pędzli - emalie alkidowe i akryle zaczynają rozlewać się swobodnie na płótnach i aluminiowych blachach tworząc formy organiczne przykrywające te poprzednie, geometryczne. Farby wylewane są na nie etapami - kompozycja budowana jest z kilku nałożonych jedna na drugą warstw. Artysta po nałożeniu farby podnosi je, przekręca, ponownie odkłada. Uzyskane w ten sposób kompozycje stają się wypadkową grawitacji, temperatury, ruchu powietrza i jego ciała. Nic nie jest tu dziełem przypadku. Najnowszy etap twórczości artysty to fuzja początkowej dyscypliny z późniejszą amorficznością formy.