Próbując wstać i iść za tłumem - upadamy. Nieumiejętność niezależnego myślenia robi z nas puste lalki, którym umysł nie jest już do niczego potrzebny. Nie myślimy - nie dostrzegamy. Praca jest próbą scharakteryzowania postaw społecznych wobec rzeczywistości - od bierności, przez tępe podążanie za innymi do oddawania hołdu jednej idei - prowadząc do popadania w skrajność.
Iwona Mazur (ur. 1989)
Studentka V roku grafiki na Wydziale Grafiki i Komunikacji Wizualnej Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. Również magister leśnictwa. W swoich pracach często nawiązuje do relacji człowiek-natura. Jej działania twórcze dotyczą elementów i zdarzeń tak mocno wpisanych w rzeczywistość, że stających się transparentnym tłem. Porusza problem istotności przedmiotu, odchodzenia i pozostawiania po sobie artefaktów, które stają się świadkami historii. Jako medium wykorzystuje zarówno czystą formę graficzną, jak i ekspresję malarstwa. Jej prace znalazły się na wystawach w Szczecinie, Poznaniu, Katowicach.
druk cyfrowy na papierze fotograficznym
46 x 77,8 cm
ed. 1/1 + AP
sygn. i opisana na odwrocie, w oprawie
Próbując wstać i iść za tłumem - upadamy. Nieumiejętność niezależnego myślenia robi z nas puste lalki, którym umysł nie jest już do niczego potrzebny. Nie myślimy - nie dostrzegamy. Praca jest próbą scharakteryzowania postaw społecznych wobec rzeczywistości - od bierności, przez tępe podążanie za innymi do oddawania hołdu jednej idei - prowadząc do popadania w skrajność.
Iwona Mazur (ur. 1989)
Studentka V roku grafiki na Wydziale Grafiki i Komunikacji Wizualnej Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. Również magister leśnictwa. W swoich pracach często nawiązuje do relacji człowiek-natura. Jej działania twórcze dotyczą elementów i zdarzeń tak mocno wpisanych w rzeczywistość, że stających się transparentnym tłem. Porusza problem istotności przedmiotu, odchodzenia i pozostawiania po sobie artefaktów, które stają się świadkami historii. Jako medium wykorzystuje zarówno czystą formę graficzną, jak i ekspresję malarstwa. Jej prace znalazły się na wystawach w Szczecinie, Poznaniu, Katowicach.