Studiowała na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, obroniła dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Rajmunda Ziemskiego w roku 1997.
Annę Podlewską fascynuje natura światła. Młoda artystka maluje obrazy, których tematem jest światło. Nakładając na siebie kilkadziesiąt cienkich, przejrzystych warstw farby, uzyskuje migotliwą, pulsującą światłem i kolorem płaszczyznę obrazu. Nadaje im wyszukane tonacje: indyjskiego różu, różnych odcieni bieli, turkusowego i lodowatego błękitu, orzeźwiającego fioletu, ugru. Wybierając barwy, polega na własnej intuicji lub obserwacji otoczenia. Na język barw artystka przekłada uczucia radości, miłości, spełnienia, barwą oddaje nastroje i stany duchowe. Agnieszka Wasieczko w katalogu wystawy napisała: "Uduchowione, wyrwane z kontekstu zgiełkliwej współczesności malarstwo Anny Podlewskiej, dzięki wyjątkowemu wyciszeniu i harmonii, jakim emanuje, zbliża się do sfery metafizyki. Samotne, świetliste plamy idealnie nadają się do medytacji". W tej samej publikacji Wojciech Tuleya, szef galerii Art, stwierdza, że obrazy artystki są "jasne jak słońce i jak słońce naturalne" (Anna Podlewska, Malarstwo dziecinnie proste, Warszawa, Galeria Art ZPAP, 14 października - 18 października 2003).

98
Anna PODLEWSKA-POLIT (ur. 1971)

BEZ TYTUŁU, 2004

Olej, płótno; 120 x 100 cm
Sygnowany na odwrocie: A. Podlewska 04

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Studiowała na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, obroniła dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Rajmunda Ziemskiego w roku 1997.
Annę Podlewską fascynuje natura światła. Młoda artystka maluje obrazy, których tematem jest światło. Nakładając na siebie kilkadziesiąt cienkich, przejrzystych warstw farby, uzyskuje migotliwą, pulsującą światłem i kolorem płaszczyznę obrazu. Nadaje im wyszukane tonacje: indyjskiego różu, różnych odcieni bieli, turkusowego i lodowatego błękitu, orzeźwiającego fioletu, ugru. Wybierając barwy, polega na własnej intuicji lub obserwacji otoczenia. Na język barw artystka przekłada uczucia radości, miłości, spełnienia, barwą oddaje nastroje i stany duchowe. Agnieszka Wasieczko w katalogu wystawy napisała: "Uduchowione, wyrwane z kontekstu zgiełkliwej współczesności malarstwo Anny Podlewskiej, dzięki wyjątkowemu wyciszeniu i harmonii, jakim emanuje, zbliża się do sfery metafizyki. Samotne, świetliste plamy idealnie nadają się do medytacji". W tej samej publikacji Wojciech Tuleya, szef galerii Art, stwierdza, że obrazy artystki są "jasne jak słońce i jak słońce naturalne" (Anna Podlewska, Malarstwo dziecinnie proste, Warszawa, Galeria Art ZPAP, 14 października - 18 października 2003).