"Kręcą" mnie czarne historie ekspresjonistów: Kirchnera, Muncha czy Noldego. Jest to dla mnie źródło inspiracji oraz energia, która sprawia, że ciągle chcę być malarzem. Maluję słuchając "The Rolling Stones", ponieważ podobnie jak oni odpowiada mi rola outsidera i rebelianta. Nie chcę być modnym i nie mam ochoty identyfikować się ze współczesnością - tzn.: polityką, zdobyczami techniki i wątpliwymi obyczajami – Zdzisław Nitka.
olej, płótno; 30 x 40,5 cm (wymiar całości kompozycji);
sygn. i dat. na odwrocie: Z. NITKA / 93 (na każdej części).
"Kręcą" mnie czarne historie ekspresjonistów: Kirchnera, Muncha czy Noldego. Jest to dla mnie źródło inspiracji oraz energia, która sprawia, że ciągle chcę być malarzem. Maluję słuchając "The Rolling Stones", ponieważ podobnie jak oni odpowiada mi rola outsidera i rebelianta. Nie chcę być modnym i nie mam ochoty identyfikować się ze współczesnością - tzn.: polityką, zdobyczami techniki i wątpliwymi obyczajami – Zdzisław Nitka.