WYSTAWIANY:
-Jerzy Tchórzewski. Rysunki/Drawings, Wystawa w galeriach Polskiego Domu Aukcyjnego „Sztuka”, Warszawa – Hôtel de Saxe, Ul. Krakowskie Przedmieście 33, Kraków – Pałac Larischa, Pl. Wszystkich Świętych 6, 2003.

LITERATURA:
-Jerzy Tchórzewski. Rysunki/Drawings [kat. wyst.], red. J. Grabski, Kraków-Warszawa 2003, poz. kat. 112, repr. s. 114.


„Rysunki malarza mają szczególną wartość. Artysta, który całe życie drąży formę malarską […], płótno obciąża odpowiedzialnością, czasem przymusem […] – w rysunkach czuje się wolny. […] Rysunek przedstawia samą – zaskakująco często – esencję wyobraźni twórczej […]. Często zdarza się, że takie rysunki opatrywane są przez ludzi postronnych nazwą szkice. Nic bardziej fałszywego. To nie są szkice, lecz sam rdzeń talentu. […] Rysunek malarza nie jest wstępem do dzieła, jest dziełem w całej rozciągłości, bo mieści w sobie tyle samo warstw i znaczeń, co obraz olejny. […] W rysunkach Tchórzewskiego widnieją te same motywy, co w jego obrazach: fantastyczne postacie, elementy krajobrazu, zwierzęta, rośliny. […] Zawsze pozostaje w kręgu wynalezionej przez siebie »abstrakcyjnej figuracji« […]”.
Jacek Sempoliński
(J. Sempoliński, Rysunek jako świadectwo, [w:] Jerzy Tchórzewski. Rysunki/Drawings, Kraków-Warszawa 2003, s. 13-15).

73
Jerzy TCHÓRZEWSKI (1928 Siedlce - 1999 Warszawa)

BEZ TYTUŁU, 1988

flamaster/papier, 22,2 x 31,9 cm (w świetle passe-partout), sygnowany i datowany na dole z lewej: JTch88
stan zachowania dobry

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

WYSTAWIANY:
-Jerzy Tchórzewski. Rysunki/Drawings, Wystawa w galeriach Polskiego Domu Aukcyjnego „Sztuka”, Warszawa – Hôtel de Saxe, Ul. Krakowskie Przedmieście 33, Kraków – Pałac Larischa, Pl. Wszystkich Świętych 6, 2003.

LITERATURA:
-Jerzy Tchórzewski. Rysunki/Drawings [kat. wyst.], red. J. Grabski, Kraków-Warszawa 2003, poz. kat. 112, repr. s. 114.


„Rysunki malarza mają szczególną wartość. Artysta, który całe życie drąży formę malarską […], płótno obciąża odpowiedzialnością, czasem przymusem […] – w rysunkach czuje się wolny. […] Rysunek przedstawia samą – zaskakująco często – esencję wyobraźni twórczej […]. Często zdarza się, że takie rysunki opatrywane są przez ludzi postronnych nazwą szkice. Nic bardziej fałszywego. To nie są szkice, lecz sam rdzeń talentu. […] Rysunek malarza nie jest wstępem do dzieła, jest dziełem w całej rozciągłości, bo mieści w sobie tyle samo warstw i znaczeń, co obraz olejny. […] W rysunkach Tchórzewskiego widnieją te same motywy, co w jego obrazach: fantastyczne postacie, elementy krajobrazu, zwierzęta, rośliny. […] Zawsze pozostaje w kręgu wynalezionej przez siebie »abstrakcyjnej figuracji« […]”.
Jacek Sempoliński
(J. Sempoliński, Rysunek jako świadectwo, [w:] Jerzy Tchórzewski. Rysunki/Drawings, Kraków-Warszawa 2003, s. 13-15).