"Sportowcy" to opowieść o losie Polaka na wsi i w mieście w czasach komunizmu, za żelazną kurtyną - mówi Dwurnik. - Namalowałem jego codzienne życie; namalowałem jak rano wstawał, jechał do pracy, tam coś robił, jadł obiad w przerwie, wracał do domu, umawiał się z kumplami, palił papierosy, podrywał dziewczynę, pił, chorował, handlował, kombinował, jechał na wczasy. Po prostu tak biednie żył w tym polskim pejzażu. To jest o czasach nędzy socjalistycznej. Ci ludzie musieli przetrwać, więc właściwie byli wyczynowcami, byli jak sportowcy; przepychali się przez życie łokciami rozbijając innym nosy.
olej, płótno, 146 cm
x 114,5 cm
sygnowany p.d.: 'BAR >SASKI< E.D.' oraz na odwrocie: '1990 | E. DWURNIK | BAR "SASKI" II | NR: XV - 239. | 1550; l.g.: 1550'
"Sportowcy" to opowieść o losie Polaka na wsi i w mieście w czasach komunizmu, za żelazną kurtyną - mówi Dwurnik. - Namalowałem jego codzienne życie; namalowałem jak rano wstawał, jechał do pracy, tam coś robił, jadł obiad w przerwie, wracał do domu, umawiał się z kumplami, palił papierosy, podrywał dziewczynę, pił, chorował, handlował, kombinował, jechał na wczasy. Po prostu tak biednie żył w tym polskim pejzażu. To jest o czasach nędzy socjalistycznej. Ci ludzie musieli przetrwać, więc właściwie byli wyczynowcami, byli jak sportowcy; przepychali się przez życie łokciami rozbijając innym nosy.