Tym, co zaczyna dominować, jest kobiecość.
Zmiana ta, podobnie jak wszystkie metamorfozy w sztuce Lebensteina, stanowi konsekwencję dzieł ostatnich, ale także i wcześniejszych. Pojawiające się na jego obrazach od około 1966 roku figury, tak bliskie "Wenus" z Willendorfu, maja pierwowzory w niektórych, wspomnianych poprzednio rysunkach z wczesnego okresu twórczości. Niemieszczące się wówczas w głównym nurcie jego zainteresowań, wykonane pod wpływem chwilowej fascynacji, znajdują one teraz swoje uzasadnienie ideowe. Znajdują je w nowym okresie twórczości, w nowej fazie kosmogonii.
Ekspresyjne postacie z lat pięćdziesiątych, późniejsze kobiety-idole, kobiety-znaki sakralne, kobiety ze "Szkicownika intymnego", bezczeszczone przez Minotaura, odradzają się w zupełnie nowej roli. Personifikują płodność i sprzedajny seks, siłę biologiczną i występek, są matkami i kochankami zarazem.
Synteza Wielkiej Matki z wielką ladacznicą dokonuje się w tych pracach według stale obowiązującej zasady jedności przeciwieństw. Dawna oś pionowa istnieje tu przede wszystkim w planie mentalnym. Jej znakiem jest teraz tylko wyraźna linia kręgosłupa przedstawionych postaci. Dokumentuje ona związek między pracami wcześniejszymi i późniejszymi - jest jakby herbem odrębnego typu stworzeń. [...]
W latach 1966-1968 potężne figury kobiet prezentowane są we wnętrzach, na klatkach schodowych podrzędnych hotelików, samotnie lub w otoczeniu mniej lub bardziej fantastycznych postaci. Pojawiają się w różnych wersjach, w różnych technikach plastycznych.
Mariusz Hermansdorfer, Jan Lebenstein,
Muzeum Narodowe we Wrocławiu, Wrocław 2013, s. 9-10
Por. np., reprodukowane w cytowanym katalogu, litografię Ballon-Baba (Balon pupa) z 1966 roku (kat. nr 90, il. s. 55) lub akryl Corps Propre (Ciało własne) z 1967 (kat. 25, il. s. 58).
olej, akryl, płótno
130 x 81 cm
sygn. l.d.: LEBENSTEIN; p.d.: 1969
na odwrocie na płótnie sygnatura i napis: LEBENSTEIN | "BALLON-BABA" | 1969 | 60 M
na środkowym krośnie nalepki:
- CBWA - Zachęta Warszawa z danymi obrazu;
- Ballon-baba, 1969 | wł. artysty.
Tym, co zaczyna dominować, jest kobiecość.
Zmiana ta, podobnie jak wszystkie metamorfozy w sztuce Lebensteina, stanowi konsekwencję dzieł ostatnich, ale także i wcześniejszych. Pojawiające się na jego obrazach od około 1966 roku figury, tak bliskie "Wenus" z Willendorfu, maja pierwowzory w niektórych, wspomnianych poprzednio rysunkach z wczesnego okresu twórczości. Niemieszczące się wówczas w głównym nurcie jego zainteresowań, wykonane pod wpływem chwilowej fascynacji, znajdują one teraz swoje uzasadnienie ideowe. Znajdują je w nowym okresie twórczości, w nowej fazie kosmogonii.
Ekspresyjne postacie z lat pięćdziesiątych, późniejsze kobiety-idole, kobiety-znaki sakralne, kobiety ze "Szkicownika intymnego", bezczeszczone przez Minotaura, odradzają się w zupełnie nowej roli. Personifikują płodność i sprzedajny seks, siłę biologiczną i występek, są matkami i kochankami zarazem.
Synteza Wielkiej Matki z wielką ladacznicą dokonuje się w tych pracach według stale obowiązującej zasady jedności przeciwieństw. Dawna oś pionowa istnieje tu przede wszystkim w planie mentalnym. Jej znakiem jest teraz tylko wyraźna linia kręgosłupa przedstawionych postaci. Dokumentuje ona związek między pracami wcześniejszymi i późniejszymi - jest jakby herbem odrębnego typu stworzeń. [...]
W latach 1966-1968 potężne figury kobiet prezentowane są we wnętrzach, na klatkach schodowych podrzędnych hotelików, samotnie lub w otoczeniu mniej lub bardziej fantastycznych postaci. Pojawiają się w różnych wersjach, w różnych technikach plastycznych.
Mariusz Hermansdorfer, Jan Lebenstein,
Muzeum Narodowe we Wrocławiu, Wrocław 2013, s. 9-10
Por. np., reprodukowane w cytowanym katalogu, litografię Ballon-Baba (Balon pupa) z 1966 roku (kat. nr 90, il. s. 55) lub akryl Corps Propre (Ciało własne) z 1967 (kat. 25, il. s. 58).