Jest to obraz-zabawka, zachęcam do śledzenia losów pracowników nowoczesnej fabryki zamkniętej za murami strzeżonego urządzenia przestrzennego. Są pozory beztroski, stylistyka utkana ze skrzyżowania różnych dziecięcych zabawek umożliwiających bycie bogiem jak klocki Lego, niektóre gry planszowe czy komputerowe. Umieszczam sporo figuratywnych sugestii do "przerobienia". Można doszukiwać się między nimi gdzieś majaczących zależności, choć odbiorca raczej powinien sam się nimi bawić, przypisując im konkretne funkcje. Chodziło mi o stworzenie "zestawu" figuratywnych obiektów (właśnie na takiej samej zasadzie jak stworzone są zestawy w/w zabawek - są rodzajem narzędzia, które coś sugeruje, zakreśla ledwie ramy, reszta pozostaje do dyspozycji gracza).
akryl, płótno, 50 x 70 cm,
sygn. na odwrocie
Jest to obraz-zabawka, zachęcam do śledzenia losów pracowników nowoczesnej fabryki zamkniętej za murami strzeżonego urządzenia przestrzennego. Są pozory beztroski, stylistyka utkana ze skrzyżowania różnych dziecięcych zabawek umożliwiających bycie bogiem jak klocki Lego, niektóre gry planszowe czy komputerowe. Umieszczam sporo figuratywnych sugestii do "przerobienia". Można doszukiwać się między nimi gdzieś majaczących zależności, choć odbiorca raczej powinien sam się nimi bawić, przypisując im konkretne funkcje. Chodziło mi o stworzenie "zestawu" figuratywnych obiektów (właśnie na takiej samej zasadzie jak stworzone są zestawy w/w zabawek - są rodzajem narzędzia, które coś sugeruje, zakreśla ledwie ramy, reszta pozostaje do dyspozycji gracza).