Dobra żywieckie w 1838 r. przeszły drogą kupna od Wielkopolskich w posiadanie Habsburgów. Arcyksiążę Karol Stefan Habsburg Lotaryński (1860-1933) był pod urokiem polskiej kultury, uczył się nawet języka polskiego. Był miłośnikiem
sztuki, kolekcjonerem obrazów malarzy polskich i europejskich, sreber. Rozbudował zamek żywiecki. W okresie międzywojennym polscy monarchiści widzieli go jako właściwego kandydata do korony. Cieszący się ugruntowaną sławą Wojciech Kossak po zamieszkaniu w 1907 r. w Krakowie - w słynnej "Kossakówce", zbliżył się do elit Krakowa i Lwowa. Wcześniej jako malarz nadworny cesarza Wilhelma II zwrócić musiał uwagę także arcyksięcia Karola Stefana Habsburga. Już w połowie 1910 r. artysta otrzymał od arcyksięcia zlecenie namalowania dwóch dużych obrazów - portretów zbiorowych rodziny Habsburgów na tle zamku w Żywcu. W liście z 23 lipca 1910 r. pisał Kossak do Ferdynanda Hoesicka "Walą się obstalunki i pieniądze, a studia dla Żywca z tego tygodnia zaimponują Ci z pewnością" (cyt. za: Wojciech Kossak, Listy do żony i przyjaciół. 1883-1942, t. II: Lata 1908-1942, opr. K. Olszański, Kraków 1985, s. 55). Prace nad monumentalnymi obrazami poprzedziły liczne studia portretowe arcyksięcia i członków
jego rodziny.
Prezentowany obraz stanowi jakby lewe skrzydło dyptyku. Przedstawia zleceniodawcę dzieła wraz ze swą żoną arcyksiężniczką Marią Teresą w trakcie zimowego spaceru po parku. Z boku oczekujące sanie z woźnicą w stroju krakowskim, w głębi widoczny zamek i pawilony ogrodowe, w tle renesansowa wieża kościoła Narodzenia Najświętszej Marii Panny. Znakomity portret Stefana Karola, odznaczającego się szlachetnymi rysami, przykuwa uwagę widza, obok jego żona, Maria Teresa ujęta jako poważna matrona. Siedzący przy nich piesek jest tyleż rodzajowym dodatkiem, co aluzją do nowożytnego symbolu przywiązania i wierności znanego z obrazów mistrzów starych szkół malarstwa europejskiego. Piękne Światło słoneczne rozświetla pejzaż znajdujący się za portretowanymi.

243b
Wojciech KOSSAK (1856 Paryż - 1942 Kraków)

ARCYKSIĄŻĘ KAROL STEFAN HABSBURG Z ŻONĄ MARIĄ TERESĄ W PARKU ZAMKOWYM, 1911

KOLEKCJA Z RODZINY HABSBURGÓW
olej, płótno,
198 x 347 cm;
ślad po sygnaturze p. d.
Na odwrocie nalepka inwentarzowa PAŃSTWOWE ZBIORY SZTUKI NA WAWELU DEP. 87.

Cena łączna na poz. 243 a i 243 b

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Dobra żywieckie w 1838 r. przeszły drogą kupna od Wielkopolskich w posiadanie Habsburgów. Arcyksiążę Karol Stefan Habsburg Lotaryński (1860-1933) był pod urokiem polskiej kultury, uczył się nawet języka polskiego. Był miłośnikiem
sztuki, kolekcjonerem obrazów malarzy polskich i europejskich, sreber. Rozbudował zamek żywiecki. W okresie międzywojennym polscy monarchiści widzieli go jako właściwego kandydata do korony. Cieszący się ugruntowaną sławą Wojciech Kossak po zamieszkaniu w 1907 r. w Krakowie - w słynnej "Kossakówce", zbliżył się do elit Krakowa i Lwowa. Wcześniej jako malarz nadworny cesarza Wilhelma II zwrócić musiał uwagę także arcyksięcia Karola Stefana Habsburga. Już w połowie 1910 r. artysta otrzymał od arcyksięcia zlecenie namalowania dwóch dużych obrazów - portretów zbiorowych rodziny Habsburgów na tle zamku w Żywcu. W liście z 23 lipca 1910 r. pisał Kossak do Ferdynanda Hoesicka "Walą się obstalunki i pieniądze, a studia dla Żywca z tego tygodnia zaimponują Ci z pewnością" (cyt. za: Wojciech Kossak, Listy do żony i przyjaciół. 1883-1942, t. II: Lata 1908-1942, opr. K. Olszański, Kraków 1985, s. 55). Prace nad monumentalnymi obrazami poprzedziły liczne studia portretowe arcyksięcia i członków
jego rodziny.
Prezentowany obraz stanowi jakby lewe skrzydło dyptyku. Przedstawia zleceniodawcę dzieła wraz ze swą żoną arcyksiężniczką Marią Teresą w trakcie zimowego spaceru po parku. Z boku oczekujące sanie z woźnicą w stroju krakowskim, w głębi widoczny zamek i pawilony ogrodowe, w tle renesansowa wieża kościoła Narodzenia Najświętszej Marii Panny. Znakomity portret Stefana Karola, odznaczającego się szlachetnymi rysami, przykuwa uwagę widza, obok jego żona, Maria Teresa ujęta jako poważna matrona. Siedzący przy nich piesek jest tyleż rodzajowym dodatkiem, co aluzją do nowożytnego symbolu przywiązania i wierności znanego z obrazów mistrzów starych szkół malarstwa europejskiego. Piękne Światło słoneczne rozświetla pejzaż znajdujący się za portretowanymi.