wymiary: 59.5 x 49 cm,
olej, tektura
sygn. l.d.: J Malczewski | 1908 r
Na odwrocie stempel – kartusz z kaduceuszem i kotwicą.

Aniele, pójdę za tobą Mój srebrny - podam ci rękę
Matkę i ojca zostawię, I pójdziem sobie we dwoje.
I brata, z którym się bawię. A gdy nas zbójcy zaskoczą
Nic a nic nie wezmę z sobą. [...] Lub ciemna gradowa chmura
Zostawię nawet sukienkę, Twoje mnie skrzydła otoczą...
I tak w koszulce, jak stoję,

Ten wiersz Teofila Lenartowicza zatytułowany Za aniołem stał się inspiracją dla całego cyklu obrazów Malczewskiego z powtarzanym motywem spotkania dziecka z opiekuńczym Aniołem (np. Aniele, pójdę za Tobą 1901, tryptyk Za Aniołem, 1901, Anioł i pastuszek, 1902,1903,1911). Obrazy te, powstające od roku 1901 aż po rok 1911, wielokrotnie opisywane i interpretowane są – wedle słów Elżbiety Charazińskiej – „osadzone w tradycji polskiego katolicyzmu, gdzie modlitwa do Anioła Stróża jest pierwszą, którą uczy się dzieci. W odczuciu Malczewskiego duchy anielskie wiązały się też z romantyczną poezją Słowackiego, który pisał wprost: Anioły stoją na rodzinnych polach...” (patrz: Jacek Malczewski. Powrót, Katalog wystawy. Muzeum Narodowe w Warszawie VI-VII 2000, s.62). W przypadku prezentowanego obrazu, warto przytoczyć także fragment tekstu Michaliny Janoszanki, który jest niemalże opisem tej kompozycji – „...z motywem gęsiarka [...], patrzącego w obłoki. Temu maleństwu ukazuje się anioł, klęka przy nim, długo mu coś opowiada, wreszcie pochyla się, by na skrzydła swoje wziąć dziecię i ulecieć w błękity” (M. Janoszanka, Wielki tercjarz. Moje wspomnienia o Jacku Malczewskim, Poznań 1931, s. 194).