Wyczółkowski uchodził za mistrza w prezentowaniu kwiatów. Nie trudno to zrozumieć, wiedząc że był on ich miłośnikiem, hodował je lub sam zbierał aby tworzyć z nich kompozycje, którymi ozdabiał pracownię i mieszkanie, a co najważniejsze - malował je z uczuciem. Były to przeróżne gatunki kwiatów przedstawiane na wiele sposobów, w naturze lub umieszczone w wazonie. Ich stylistyka także zmieniała w ciągu lat.
Obraz nasz cechuje kontrast między kwiatami umieszczonymi w kryształowym wazonie a ciemną draperią będącą tłem. Kwiaty w wazonie, mimo dość wyciszonej tonacji, wyróżniają się na ciemnym tle. Dzięki temu kompozycja zyskała szczególną kameralność i szlachetność. Takie rozwiązanie Wyczółkowski stosował nie raz: ciemne tła mamy też m.in. w pochodzących z podobnego okresu co Anemony olejnych pracach: Kaczeńce i begonie w doniczce z 1906 r. oraz Białe róże z 1908 r.
[reprod. w: K. Kulig-Janarek, W. Milewska, Leon Wyczółkowski 1852-1936. W 150. rocznice urodzin artysty, Muzeum Narodowe w Krakowie, Kraków 2003, il. 129, 130].
olej na płótnie,
57 x 45 cm,
sygnowany p.g. "L Wy czół / 907" (sygn. bardzo słabo widoczna). Na odwrocie naklejona ekspertyza Jana Hoplińskiego z 5 V 1941 r. z pieczątką i odręcznym podpisem (przedarcia bez szkody dla tekstu).
Wystawiany: Leon Wyczółkotuski 1852-1936 (wystawa pośmiertna), Kraków 1937, nr kat. 149 (jako własność prof. Adama Kleczkowskiego).- 114 Aukcja malarstwa i rzemiosła artystycznego Desa UNICUM (24 I 2002), nr kat. 76.
Wyczółkowski uchodził za mistrza w prezentowaniu kwiatów. Nie trudno to zrozumieć, wiedząc że był on ich miłośnikiem, hodował je lub sam zbierał aby tworzyć z nich kompozycje, którymi ozdabiał pracownię i mieszkanie, a co najważniejsze - malował je z uczuciem. Były to przeróżne gatunki kwiatów przedstawiane na wiele sposobów, w naturze lub umieszczone w wazonie. Ich stylistyka także zmieniała w ciągu lat.
Obraz nasz cechuje kontrast między kwiatami umieszczonymi w kryształowym wazonie a ciemną draperią będącą tłem. Kwiaty w wazonie, mimo dość wyciszonej tonacji, wyróżniają się na ciemnym tle. Dzięki temu kompozycja zyskała szczególną kameralność i szlachetność. Takie rozwiązanie Wyczółkowski stosował nie raz: ciemne tła mamy też m.in. w pochodzących z podobnego okresu co Anemony olejnych pracach: Kaczeńce i begonie w doniczce z 1906 r. oraz Białe róże z 1908 r.
[reprod. w: K. Kulig-Janarek, W. Milewska, Leon Wyczółkowski 1852-1936. W 150. rocznice urodzin artysty, Muzeum Narodowe w Krakowie, Kraków 2003, il. 129, 130].