Szczególną obfitość przedstawień pracowni, które powstały w przerwach między opracowywaniem większych kompozycji maluje Weiss w latach 1920-1935. Są to przede wszystkim szkice akwarelowe, lub rysunki tuszem, których kolorystyka zaznaczona jest kilkoma barwnymi plamami. Przedstawiają niezmiennie ujęty z bliska wycinek pracowni, stosy blejtramów, sztalugi, lustra, rzeźby. Ów malowniczy nieporządek, jak określał go Weiss, nie ma elementów znaczeniowo ważniejszych, wszystkie nagromadzone elementy to tylko materialne tworzywo sztuki. W latach dwudziestych w obrazach coraz częściej pojawiają się marmurowe rzeźby, gipsowe biusty". (Łukasz Kossowski, Wojciech Weiss - "Kryzys", "Biuletyn Historii Sztuki", R LVIII, nr 1-2, s. 57).
Jako martwa natura posłużyły artyście przybory malarskie. Linie ustawionych na podłodze krosien oraz leżących na stole zwiniętych rulonów prowadzą wzrok widza ku stającemu w głębi obrazu rzeźbie, jaką jest półakt kobiecy. Figura ta jest widoczna na znajdującej się w zbiorach rodziny artysty fotografii, datowanej na rok 1918 (Renata Weiss, Wojciech Weiss. Twórczość graficzna, Nautilus, Kraków 2006, s. 11). Jest to jeden z nielicznych, wykonanych przez Weissa aktów rzeźbiarskich.
Akwarela, papier; 39,5 x 40 cm
Sygnowany p. d.: WWeiss
Na odwrocie owalna pieczęć z faksymile podpisu Wojciecha Weissa i napisem w otoku: ZE ZBIORU DZIEŁ WOJCIECHA WEISSA DOM ARTYSTY
Pod pieczęcią numer: 001610
W prawym dolnym rogu napis ołówkiem: 1930-35
Szczególną obfitość przedstawień pracowni, które powstały w przerwach między opracowywaniem większych kompozycji maluje Weiss w latach 1920-1935. Są to przede wszystkim szkice akwarelowe, lub rysunki tuszem, których kolorystyka zaznaczona jest kilkoma barwnymi plamami. Przedstawiają niezmiennie ujęty z bliska wycinek pracowni, stosy blejtramów, sztalugi, lustra, rzeźby. Ów malowniczy nieporządek, jak określał go Weiss, nie ma elementów znaczeniowo ważniejszych, wszystkie nagromadzone elementy to tylko materialne tworzywo sztuki. W latach dwudziestych w obrazach coraz częściej pojawiają się marmurowe rzeźby, gipsowe biusty". (Łukasz Kossowski, Wojciech Weiss - "Kryzys", "Biuletyn Historii Sztuki", R LVIII, nr 1-2, s. 57).
Jako martwa natura posłużyły artyście przybory malarskie. Linie ustawionych na podłodze krosien oraz leżących na stole zwiniętych rulonów prowadzą wzrok widza ku stającemu w głębi obrazu rzeźbie, jaką jest półakt kobiecy. Figura ta jest widoczna na znajdującej się w zbiorach rodziny artysty fotografii, datowanej na rok 1918 (Renata Weiss, Wojciech Weiss. Twórczość graficzna, Nautilus, Kraków 2006, s. 11). Jest to jeden z nielicznych, wykonanych przez Weissa aktów rzeźbiarskich.