Malarz związany z Lublinem i Kazimierzem Dolnym. Kolorysta. Uprawiał przede wszystkim malarstwo olejne i akrylowe. Studiował początkowo w lubelskiej filii Wolnej Szkole Malarstwa i Rysunku Ludwiki Mehofferowej, a następnie w Krakowie (u Z. Pronaszki). Zadebiutował w roku 1932 portretem żony - Marii na Wystawie Bieżącej Związku Artystów Plastyków w Krakowie. Prezes Związku Artystów Plastyków w Lublinie (od 1936). W czasie wojny uczył w Fachschule w Lublinie. Wykładowca w Liceum Sztuk Plastycznych w Lublinie - organizator plenerów malarskich dla uczniów szkoły w Kazimierzu, gdzie zamieszkał w roku 1969. W latach 30-tych i 40-tych malował portrety, akty i martwe natury. Po wojnie także martwe natury oraz pejzaże: Lublina i Kazimierza, w których często przejawiały się abstrakcja formy, dynamizm i swoboda pędzla. Na jego twórczość oddziaływał postimpresjonizm i kubizm (przede wszystkim Cézanne i Picasso), a po wyje¼dzie do Holandii (1957) - sztuka Pieta Mondriana. Na początku lat 60-tych pojawia się w jego twórczości wątek martyrologiczny. Po plenerze w Puszczy Białowieskiej zafascynowany tamtejszą atmosferą - redukuje swoją paletę barwną do dwóch - trzech kolorów, a kompozycje zyskują osiowość i wertykalność. Od roku 1964 tworzy Metaformy - odrealnione i symboliczne figury o kształtach antropomorficznych. W latach 70-tych artysta odchodzi o malarstwa metaforycznego ku swoim tradycyjnym tematom - pejzażowi (Kazimierza), martwej naturze, portretowi. Tworzy także ekspresyjny cykl poświęcony tancerkom. Pojawiają się także w jego twórczości stylizowane bukiety kwiatów. Zachowało się niewiele aktów autorstwa Władysława Filipiaka, choć w wywiadzie udzielonym w 1944 roku artysta twierdził, że akt obok portretu najbardziej go pasjonuje. Prezentowane płótno przestawia leżącą modelkę, wsparta na lewej ręce, tyłem do widza, na tapczanie pokrytym tkaninami. Patrzy przez ramię i kieruje na nas swój wzrok. Spojrzenie widza skupia się na kolczyku kobiety. W tle, na ścianie, zawieszone zostały kotary w kontrastowych kolorach - czerwonym i zielonym.
Olej, płótno;
69,5 x 89,5 cm
Sygnowany l.d.: Wł. Filipiak | 1936
Na odwrocie: nalepka Związku Artystów Plastyków w Lublinie z podpisem autora oraz datą: 1937
Malarz związany z Lublinem i Kazimierzem Dolnym. Kolorysta. Uprawiał przede wszystkim malarstwo olejne i akrylowe. Studiował początkowo w lubelskiej filii Wolnej Szkole Malarstwa i Rysunku Ludwiki Mehofferowej, a następnie w Krakowie (u Z. Pronaszki). Zadebiutował w roku 1932 portretem żony - Marii na Wystawie Bieżącej Związku Artystów Plastyków w Krakowie. Prezes Związku Artystów Plastyków w Lublinie (od 1936). W czasie wojny uczył w Fachschule w Lublinie. Wykładowca w Liceum Sztuk Plastycznych w Lublinie - organizator plenerów malarskich dla uczniów szkoły w Kazimierzu, gdzie zamieszkał w roku 1969. W latach 30-tych i 40-tych malował portrety, akty i martwe natury. Po wojnie także martwe natury oraz pejzaże: Lublina i Kazimierza, w których często przejawiały się abstrakcja formy, dynamizm i swoboda pędzla. Na jego twórczość oddziaływał postimpresjonizm i kubizm (przede wszystkim Cézanne i Picasso), a po wyje¼dzie do Holandii (1957) - sztuka Pieta Mondriana. Na początku lat 60-tych pojawia się w jego twórczości wątek martyrologiczny. Po plenerze w Puszczy Białowieskiej zafascynowany tamtejszą atmosferą - redukuje swoją paletę barwną do dwóch - trzech kolorów, a kompozycje zyskują osiowość i wertykalność. Od roku 1964 tworzy Metaformy - odrealnione i symboliczne figury o kształtach antropomorficznych. W latach 70-tych artysta odchodzi o malarstwa metaforycznego ku swoim tradycyjnym tematom - pejzażowi (Kazimierza), martwej naturze, portretowi. Tworzy także ekspresyjny cykl poświęcony tancerkom. Pojawiają się także w jego twórczości stylizowane bukiety kwiatów. Zachowało się niewiele aktów autorstwa Władysława Filipiaka, choć w wywiadzie udzielonym w 1944 roku artysta twierdził, że akt obok portretu najbardziej go pasjonuje. Prezentowane płótno przestawia leżącą modelkę, wsparta na lewej ręce, tyłem do widza, na tapczanie pokrytym tkaninami. Patrzy przez ramię i kieruje na nas swój wzrok. Spojrzenie widza skupia się na kolczyku kobiety. W tle, na ścianie, zawieszone zostały kotary w kontrastowych kolorach - czerwonym i zielonym.