"Akty powstają stale, przez wszystkie lata twórczości artysty. Ulegają zmianom w swojej formie, nie ulegają jednak zmianom w swej najgłębszej istocie - nigdy nie są opisem lecz zawsze napiętą emocją niezwykle silnego erotyzmu. Wnoszą w całą twórczość Nowosielskiego pierwiastek zapewne zawsze istniejący, ale w sposób ukryty - potężny ładunek zmysłowości. Można akty te dzielić na grupy: są więc akty całkowite, są dziewczyny w kostiumach kąpielowych i w kostiumach gimnastycznych, i z jakimiś rekwizytami jak na przykład okulary. W niczym to ogólnego klimatu nie zmienia. Siła erotyzmu jest tu niezmiennie bardzo wielka..."
Maciej Gutowski, Akty i Transcendencja, [w kat.:] Jerzy Nowosielski Kobiety we wnętrzu, Galeria Kordegarda, Warszawa 1998

"Najdoskonalszym studium pejzażu jest studium pustyni. (…) A na czym polega istota nagości? Na tym, że tam nie mam nic, że tam jest możliwie najmniej z tego, co mogłoby być. Rozbieranie człowieka to jest doprowadzanie do stanu pejzażu pustynnego, brak to jest istota nagości, nieobecność czegoś. Namalować pejzaż pustyni to jest wielka sprawa, ale najlepiej namalować akt".
Jerzy Nowosielski, w wywiadzie Nowosielski + malarstwo i erotyka opublikowanym w "Krakowskim Kurierze Konferencyjnym" w czerwcu 1991

7
Jerzy NOWOSIELSKI (1923 Kraków - 2011 Kraków)

AKT KOBIETY, 1960

olej, płótno
72,5 x 59,5 cm
sygn. na odwrocie na płótnie: JERZY NOWOSIELSKI

Obraz posiada atest Fundacji Nowosielskich w Krakowie, gdzie został skatalogowany.

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

"Akty powstają stale, przez wszystkie lata twórczości artysty. Ulegają zmianom w swojej formie, nie ulegają jednak zmianom w swej najgłębszej istocie - nigdy nie są opisem lecz zawsze napiętą emocją niezwykle silnego erotyzmu. Wnoszą w całą twórczość Nowosielskiego pierwiastek zapewne zawsze istniejący, ale w sposób ukryty - potężny ładunek zmysłowości. Można akty te dzielić na grupy: są więc akty całkowite, są dziewczyny w kostiumach kąpielowych i w kostiumach gimnastycznych, i z jakimiś rekwizytami jak na przykład okulary. W niczym to ogólnego klimatu nie zmienia. Siła erotyzmu jest tu niezmiennie bardzo wielka..."
Maciej Gutowski, Akty i Transcendencja, [w kat.:] Jerzy Nowosielski Kobiety we wnętrzu, Galeria Kordegarda, Warszawa 1998

"Najdoskonalszym studium pejzażu jest studium pustyni. (…) A na czym polega istota nagości? Na tym, że tam nie mam nic, że tam jest możliwie najmniej z tego, co mogłoby być. Rozbieranie człowieka to jest doprowadzanie do stanu pejzażu pustynnego, brak to jest istota nagości, nieobecność czegoś. Namalować pejzaż pustyni to jest wielka sprawa, ale najlepiej namalować akt".
Jerzy Nowosielski, w wywiadzie Nowosielski + malarstwo i erotyka opublikowanym w "Krakowskim Kurierze Konferencyjnym" w czerwcu 1991