W 1926 roku na pierwszej wystawie grupy "Praesens" przedstawił osiem abstrakcyjnych prac z lat 1924-26, które świadczą o jego oryginalnych poszukiwaniach na kanwie konstruktywizmu polskiego. Od 1928 roku podjął współpracę z koncernem "Ilustrowanego Kuriera Codziennego" (IKC) - w tygodnikach "Na szerokim świecie" i w "Światowidzie" zamieszczał fotomontaże, które mieszczą się między konstruktywistyczną stylizacją (elementy pozafotograficzne wykonane były z doklejonego kolorowego papieru) a groteską inspirowaną surrealizmem i "nową fotografią". Wykorzystywał cytaty ważnych modernistycznych fotografii i filmów, co jest wyjątkowe nie tylko z punktu konstruktywizmu polskiego ale i ówczesnej europejskiej twórczości modernistycznej. Programowo rezygnowała ona w fotografii z kategorii cytatu, gdyż mogło prowadzić to do eklektyzmu i było w sprzeczności z poglądami na temat linearności rozwoju sztuki. Od 1935 roku oddalał się od twórczości o tradycji awangardowej przechodząc na pozycje bliższe malarskiemu koloryzmowi; od tego roku został członkiem Związku Zawodowego Polskich Artystów Plastyków w Krakowie. Uczestniczył w kampanii wrześniowej 1939 roku, w wyniku której trafił do niewoli. Gestapo zniszczyło większą część jego dorobku z okresu konstruktywistycznego. Po II wojnie światowej początkowo mieszkał w Szczecinie, gdzie założył tamtejszy oddział Związku Polskich Artystów Plastyków. W 1952 roku powrócił do Krakowa. W ostatnich latach swego życia malował pejzaże i martwe natury w konwencji kolorystycznej.
Praca dwustronna.
Postać nagiej kobiety, która w skręcie w prawa stronę odwraca się do widza plecami. Praca najwyraźniej tworzona za pomocą patyka, którego używano metodą wschodnią do malowania tuszem. Dzięki tej technice możliwa jest linia szeroka, rozmyta oraz tuż obok cienka, graficzna. Zdecydowane pociągnięcia dłoni pomogły artyście nadać pracy niezwykłej dynamiki.
Z drugiej strony zamazany akt kobiety określonej bardziej precyzyjną linią, z większym naciskiem na oddanie anatomii ciała. Na pierwszym planie ustawił artysta dzban, który w zestawieniu z nieokreśloną przestrzenią daje możliwość interpretacji kobiety nad źródłem.
Tusz, papier; 27,3 x 18,3 cm
Sygnowany l. d.: Podsadecki, p. d.: II. 955
W 1926 roku na pierwszej wystawie grupy "Praesens" przedstawił osiem abstrakcyjnych prac z lat 1924-26, które świadczą o jego oryginalnych poszukiwaniach na kanwie konstruktywizmu polskiego. Od 1928 roku podjął współpracę z koncernem "Ilustrowanego Kuriera Codziennego" (IKC) - w tygodnikach "Na szerokim świecie" i w "Światowidzie" zamieszczał fotomontaże, które mieszczą się między konstruktywistyczną stylizacją (elementy pozafotograficzne wykonane były z doklejonego kolorowego papieru) a groteską inspirowaną surrealizmem i "nową fotografią". Wykorzystywał cytaty ważnych modernistycznych fotografii i filmów, co jest wyjątkowe nie tylko z punktu konstruktywizmu polskiego ale i ówczesnej europejskiej twórczości modernistycznej. Programowo rezygnowała ona w fotografii z kategorii cytatu, gdyż mogło prowadzić to do eklektyzmu i było w sprzeczności z poglądami na temat linearności rozwoju sztuki. Od 1935 roku oddalał się od twórczości o tradycji awangardowej przechodząc na pozycje bliższe malarskiemu koloryzmowi; od tego roku został członkiem Związku Zawodowego Polskich Artystów Plastyków w Krakowie. Uczestniczył w kampanii wrześniowej 1939 roku, w wyniku której trafił do niewoli. Gestapo zniszczyło większą część jego dorobku z okresu konstruktywistycznego. Po II wojnie światowej początkowo mieszkał w Szczecinie, gdzie założył tamtejszy oddział Związku Polskich Artystów Plastyków. W 1952 roku powrócił do Krakowa. W ostatnich latach swego życia malował pejzaże i martwe natury w konwencji kolorystycznej.
Praca dwustronna.
Postać nagiej kobiety, która w skręcie w prawa stronę odwraca się do widza plecami. Praca najwyraźniej tworzona za pomocą patyka, którego używano metodą wschodnią do malowania tuszem. Dzięki tej technice możliwa jest linia szeroka, rozmyta oraz tuż obok cienka, graficzna. Zdecydowane pociągnięcia dłoni pomogły artyście nadać pracy niezwykłej dynamiki.
Z drugiej strony zamazany akt kobiety określonej bardziej precyzyjną linią, z większym naciskiem na oddanie anatomii ciała. Na pierwszym planie ustawił artysta dzban, który w zestawieniu z nieokreśloną przestrzenią daje możliwość interpretacji kobiety nad źródłem.