"Widok urodziwej nagiej dziewczyny budzi we mnie radość życia, pragnienie miłości i szczęścia. Chcę, aby kawał materii, na której tle ją pozuję, dał wyraz mej radości. Wszystko to wiąże się ze sobą i kojarzy tak jak rytm życia z rytmem jednostki. Obraz powinien śpiewać! Czyż Baudelaire nie twierdzi, że kolorysta jest poetą epickim?"
Mojżesz Kisling, Moje credo artystyczne, Wiadomości literackie, nr 51-52,1935, s. 2
olej, płótno, 55 × 46 cm
sygn. p. g.: Kisling
na odwrocie nalepka z Bienalle w Wenecji z 1932 r.
Wystawiany:
XVIII Biennale Sztuk Pięknych, Wenecja, lipiec-sierpień 1932
Opisywany:
J. Kessel, J. Kisling, Kisling, Turin-Paris, 1971, 128
Wybrana literatura:
G. Charesol, Moise Kisling, Paris 1948
* Do obiektu zostanie doliczona opłata wynikającą z tzw. droit de suite.
"Widok urodziwej nagiej dziewczyny budzi we mnie radość życia, pragnienie miłości i szczęścia. Chcę, aby kawał materii, na której tle ją pozuję, dał wyraz mej radości. Wszystko to wiąże się ze sobą i kojarzy tak jak rytm życia z rytmem jednostki. Obraz powinien śpiewać! Czyż Baudelaire nie twierdzi, że kolorysta jest poetą epickim?"
Mojżesz Kisling, Moje credo artystyczne, Wiadomości literackie, nr 51-52,1935, s. 2