Prezentowana praca Wandy Gołkowskiej charakteryzuje się symetrią i porządkiem. To osiowa kompozycja z rombem i formą krzyża w centrum. Artystka nie wyznacza jednak zarysów tychże kształtów, tworzy je, kreśląc linie równoległe i prostopadłe, zagęszczając je lub rozluźniając ich rytm. Podobne rozwiązania pojawiają się w pracach z tego samego okresu, przykładem może być akryl na płótnie z 1985 roku „Siatka – krzyż”.

Forma krzyża pojawia się w latach 80. wielokrotnie u tej artystki i w bardzo odmienny sposób, począwszy od cyklu „Strachy polskie” (z lat 1981-1983, wiążącego się czasowo ze stanem wojennym), wyjątkowego dla Gołkowskiej, bo operującego dosłownymi odniesieniami do rzeczywistości. W kolejnych latach forma ta staje się bardziej syntetyczna, tworzy układy ściśle geometryczne, buduje rytmy linii, jednocześnie wyłaniając się z krzyżowego nakładania przeciwstawnych kierunków. Krzyżowe przenikanie linii i konstruowanych przez nie płaszczyzn ewoluuje następnie w stronę kompozycji coraz bardziej skomplikowanych o zagęszczających się rytmach, układów centralnych, niekiedy otwartych (np. R/2/1985, akryl na płótnie), ale też kompozycji asymetrycznych (I/IV/1987, akryl na płótnie), Wanda Gołkowska w swoich notatkach pisała „Asymetria – jest jedyną, istotną, kreatywną konstrukcją, formą sztuki. Wyklucza kontynuację stereotypu. Asymetria steruje zmianami w kształtowaniu sztuki” (List pisany przez całe życie – Układ otwarty – Wandy Gołkowskiej, red. Jolanta Studzińska, Fundacja dla Sztuki Niezidentyfikowanej, Wrocław 2017, s. 28). Z początkiem lat 90. geometryczne układy linii Gołkowskiej przechodzą płynnie do kompozycji wynikających z zasad złotej proporcji, naznaczonych podziałami ciągu liczb Fibonacciego, tworząc bardziej rozbudowane cykle „Fi”: „Strzałek”, „Figur niepoważnych”, „Wież” czy „Latawców”.

Anita Wincencjusz-Patyna, zauważyła, że artystka w okresie postkonceptualnym powróciła do „schematów koncentrycznych” stosowanych m.in. w latach 60. w monochromatycznych reliefowych „Tablicach zmiennych” (A. Wincencjusz-Patyna, Wanda Gołkowska, Wrocław 2015, s. 84). Rysunek z lat 80. jest jednak efektem konceptualnych doświadczeń. W 1967 roku Gołkowska w swoim artystycznym credo „Układ otwarty” stwierdziła kategorycznie: „Realizacja jest epigońska w stosunku do myśli – koncepcji” (List pisany przez całe życie – Układ otwarty – Wandy Gołkowskiej, red. Jolanta Studzińska, Fundacja dla Sztuki Niezidentyfikowanej, Wrocław 2017, s. 223). W tym samym roku krytyk sztuki Jerzy Ludwiński potwierdził tę ideę, przenosząc akcent z przedmiotu (dzieło sztuki jako rzecz) na proces twórczy i leżącą u jego początku koncepcję: „[...] dzieło sztuki to nie tylko obrazy, czy też jakikolwiek inny przedmiot artystyczny, lecz również cały szereg innych zjawisk, do tej pory uważanych za pozaartystyczne. Często obraz jest tylko [...] sposobem przekazywania informacji, rodzajem kodu” (Cyt. za: A. Wincencjusz-Patyna, dz. cyt., s. 56). Po latach to konceptualizm nadal będzie definiował postawę artystyczną Gołkowskiej. Zaważy też na jej myśleniu o rysunku w ogóle: „[...] zapis wolnej przestrzeni, imponderabilia linii, partytury powierzchni, artykulacja kreski, przesłanie myśli – to ślady mojej osobowości” (A. Wincencjusz-Patyna, dz. cyt., s. 86). Chociaż artystka twierdziła, że realizacja „jest tylko dokumentem archiwalnym”, to jednak obraz/obiekt artystyczny jest nie tylko medium, ale jedynym materialnym śladem myśli i działania. Nie tylko zapewnia myśli trwanie w przestrzeni artystycznej, ale pozwala na jej nowe interpretacje i kolejne kontekstualizacje.

14
Wanda GOŁKOWSKA (1925 - 2013)

3.X.1985, 1985 r.

flamaster/papier, 70 x 49, 5 cm
sygnowany oł. l.d.: 3.X.1985 , pr.d.: WANDA GOŁKOWSKA

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Prezentowana praca Wandy Gołkowskiej charakteryzuje się symetrią i porządkiem. To osiowa kompozycja z rombem i formą krzyża w centrum. Artystka nie wyznacza jednak zarysów tychże kształtów, tworzy je, kreśląc linie równoległe i prostopadłe, zagęszczając je lub rozluźniając ich rytm. Podobne rozwiązania pojawiają się w pracach z tego samego okresu, przykładem może być akryl na płótnie z 1985 roku „Siatka – krzyż”.

Forma krzyża pojawia się w latach 80. wielokrotnie u tej artystki i w bardzo odmienny sposób, począwszy od cyklu „Strachy polskie” (z lat 1981-1983, wiążącego się czasowo ze stanem wojennym), wyjątkowego dla Gołkowskiej, bo operującego dosłownymi odniesieniami do rzeczywistości. W kolejnych latach forma ta staje się bardziej syntetyczna, tworzy układy ściśle geometryczne, buduje rytmy linii, jednocześnie wyłaniając się z krzyżowego nakładania przeciwstawnych kierunków. Krzyżowe przenikanie linii i konstruowanych przez nie płaszczyzn ewoluuje następnie w stronę kompozycji coraz bardziej skomplikowanych o zagęszczających się rytmach, układów centralnych, niekiedy otwartych (np. R/2/1985, akryl na płótnie), ale też kompozycji asymetrycznych (I/IV/1987, akryl na płótnie), Wanda Gołkowska w swoich notatkach pisała „Asymetria – jest jedyną, istotną, kreatywną konstrukcją, formą sztuki. Wyklucza kontynuację stereotypu. Asymetria steruje zmianami w kształtowaniu sztuki” (List pisany przez całe życie – Układ otwarty – Wandy Gołkowskiej, red. Jolanta Studzińska, Fundacja dla Sztuki Niezidentyfikowanej, Wrocław 2017, s. 28). Z początkiem lat 90. geometryczne układy linii Gołkowskiej przechodzą płynnie do kompozycji wynikających z zasad złotej proporcji, naznaczonych podziałami ciągu liczb Fibonacciego, tworząc bardziej rozbudowane cykle „Fi”: „Strzałek”, „Figur niepoważnych”, „Wież” czy „Latawców”.

Anita Wincencjusz-Patyna, zauważyła, że artystka w okresie postkonceptualnym powróciła do „schematów koncentrycznych” stosowanych m.in. w latach 60. w monochromatycznych reliefowych „Tablicach zmiennych” (A. Wincencjusz-Patyna, Wanda Gołkowska, Wrocław 2015, s. 84). Rysunek z lat 80. jest jednak efektem konceptualnych doświadczeń. W 1967 roku Gołkowska w swoim artystycznym credo „Układ otwarty” stwierdziła kategorycznie: „Realizacja jest epigońska w stosunku do myśli – koncepcji” (List pisany przez całe życie – Układ otwarty – Wandy Gołkowskiej, red. Jolanta Studzińska, Fundacja dla Sztuki Niezidentyfikowanej, Wrocław 2017, s. 223). W tym samym roku krytyk sztuki Jerzy Ludwiński potwierdził tę ideę, przenosząc akcent z przedmiotu (dzieło sztuki jako rzecz) na proces twórczy i leżącą u jego początku koncepcję: „[...] dzieło sztuki to nie tylko obrazy, czy też jakikolwiek inny przedmiot artystyczny, lecz również cały szereg innych zjawisk, do tej pory uważanych za pozaartystyczne. Często obraz jest tylko [...] sposobem przekazywania informacji, rodzajem kodu” (Cyt. za: A. Wincencjusz-Patyna, dz. cyt., s. 56). Po latach to konceptualizm nadal będzie definiował postawę artystyczną Gołkowskiej. Zaważy też na jej myśleniu o rysunku w ogóle: „[...] zapis wolnej przestrzeni, imponderabilia linii, partytury powierzchni, artykulacja kreski, przesłanie myśli – to ślady mojej osobowości” (A. Wincencjusz-Patyna, dz. cyt., s. 86). Chociaż artystka twierdziła, że realizacja „jest tylko dokumentem archiwalnym”, to jednak obraz/obiekt artystyczny jest nie tylko medium, ale jedynym materialnym śladem myśli i działania. Nie tylko zapewnia myśli trwanie w przestrzeni artystycznej, ale pozwala na jej nowe interpretacje i kolejne kontekstualizacje.