APLA to inaczej A (Austia) – PL (Polska) – A (Austria). Graficznie medytacyjna opowieść o podróży, o zmianie perspektywy, o niczym nieograniczonej przestrzeni. Ich wielobarwność jest jednoczesna. Kolory nakładane są jeden na drugi. Punktowo, bądź linearnie. Z bliska czysta abstrakcja, której treść wraz z oddaleniem od niej staje się dostrzegalna. Punktem wyjścia był zbiór 2,5 tysiąca fotografii wykonanych z pociągu relacji Wiedeń-Warszawa-Wiedeń w przeciągu 3 lat o różnych porach roku i różnych porach dnia i nocy. Peperski rozbija jedną fotografię po drugiej, separuje kolory, przetwarza w plamy, w kropki i ponownie łączy, zmieniając ich
wartość barwną, budując obraz i kontrasty od nowa.
„W szufladzie mam ponad trzysta skasowanych biletów. Jest to dokumentacja moich częstych podróży z Wiednia do domu, do Warszawy w latach 2007-2011. Każdy przejazd to osiem godzin. Osiem razy trzysta to dwa tysiące czterysta godzin spędzonych pomiędzy punktem A i punktem B. W cyklu APLA staram sie uchwycić to ulotne uczucie medytacyjnego przemieszczenia przestrzeni.“
(Peperski /2011)
serigrafia, papier,
30 x 30 cm (wymiar kompozycji),
35 x 35 cm (wymiar arkusza),
sygn., dat. i opis u dołu: 9/10 110410 PEPERSKI\'11,
nakład: 9/10
APLA to inaczej A (Austia) – PL (Polska) – A (Austria). Graficznie medytacyjna opowieść o podróży, o zmianie perspektywy, o niczym nieograniczonej przestrzeni. Ich wielobarwność jest jednoczesna. Kolory nakładane są jeden na drugi. Punktowo, bądź linearnie. Z bliska czysta abstrakcja, której treść wraz z oddaleniem od niej staje się dostrzegalna. Punktem wyjścia był zbiór 2,5 tysiąca fotografii wykonanych z pociągu relacji Wiedeń-Warszawa-Wiedeń w przeciągu 3 lat o różnych porach roku i różnych porach dnia i nocy. Peperski rozbija jedną fotografię po drugiej, separuje kolory, przetwarza w plamy, w kropki i ponownie łączy, zmieniając ich
wartość barwną, budując obraz i kontrasty od nowa.
„W szufladzie mam ponad trzysta skasowanych biletów. Jest to dokumentacja moich częstych podróży z Wiednia do domu, do Warszawy w latach 2007-2011. Każdy przejazd to osiem godzin. Osiem razy trzysta to dwa tysiące czterysta godzin spędzonych pomiędzy punktem A i punktem B. W cyklu APLA staram sie uchwycić to ulotne uczucie medytacyjnego przemieszczenia przestrzeni.“
(Peperski /2011)