28 lutego świat obiegła tragiczna infromacja, że rosyjscy okupanci doszczętnie spalili lokalne Muzeum Krajoznawcze w Iwankowie w obwodzie kijowskim. Znajdowały się w nim prace uznanej na świecie artystki ludowej Marii Prymachenko. Na szczęście, jak podają ukraińskie media, nie wszystkie obrazy uległy zniszczeniu! Udało się je ocalić dzięki heroicznej postawie mieszkańców Iwankowa, którzy zdążyli obiekty wynieść z płonącego muzeum i zabrać do swoich domów. Na razie nie wiadomo, jaką część kolekcji udało się uratować.
Maria Prymachenko (1908–1997) była ukraińską artystką ludową i reprezentantką prymitywizmu, znaną w Ukrainie i na świecie. Pod wrażeniem jej niezwykłego talentu był sam Pablo Picasso, który odwiedził jedną z jej paryskich wystaw. Prymaczenko całe życie spędziła we wsi rodzinnej Bołotni położonej 30 km od Czarnobyla. W swojej twórczości zajmowała się rysunkiem, haftem i malarstwem ceramicznym. W 1937 roku na międzynarodowej wystawie w Paryżu artystka zdobyła złoty medal. W latach 70. ubiegłego wieku wiele z jej prac pojawiało się na znaczkach pocztowych, a UNESCO ogłosiło rok 2009 rokiem jej imienia. Stworzyła ponad 800 obrazów, z czego 650 znajduje się w Narodowym Muzeum Ukraińskiej Ludowej Sztuki Dekoracyjnej. Wystawy prac Prymachenko cieszyły się popularnością w Moskwie, Polsce, Bułgarii, Francji i Kanadzie.
Minister kultury Ukrainy Olexandr Tkachenko zaapelował do UNESCO o pozbawienie Rosji członkostwa ze względu na niszczenie zabytków i dziedzictwa kulturowego.