Ostatnio ciągle czytamy w wiadomościach o kolejnych odkryciach starożytnych monet, albo o niezwykle wysokich cenach, jakie stare monety osiągają na aukcjach. Ale o borsuku-odkrywcy jeszcze nie słyszeliśmy.
Archeolodzy mogą podziekować głodnemu zwierzęciu za pomoc w odkryciu 209 rzymskich monet w jaskini na północy Hiszpanii. Do odkrycia skarbu doszło kilka miesięcy po Huraganie Filomena, śnieżycy, która nawiedziła Półwysep Iberyjski w styczniu 2021 roku, pokrywając Madryt głęboką warstwą śniegu. Opady i następujące po nich ochłodzenie utrudniły zwierzętom znalezienie pożywienia. Eksperci sądzą, że poszukujący jedzenia borsuk natknął się na szczelinę w jaskini, w której zostały ukryte monety, i wykopał skarb.
Zapewne mocno zawiedzione zwierzę zostawiło około 90 monet przed wejściem do swojej nory, gdzie natknął się na nie mężczyzna mieszkający w okolicy. Poinformował on o znalezisku archeologów, którzy rozpoczęli wykopaliska w jaskini, odkrywając kolejne monety.
Obiekty z miedzi i brązu pochodzą z okresu pomiędzy III a V wiekiem naszej ery. Niektóre z nich zostały wybite w odległych miastach, w tym w Konstantynopolu, Salonikach, Arles, Lyonie, Rzymie, Londynie czy Antiochii. Eksperci uważają, że starożytni mieszkańcy mogli ukryć skarb podczas inwazji Swebów, ludu germańskiego, w roku 409 n.e. „Sądzę, że [skarb] pokazuje niestabilność społeczną i polityczną, która nastąpiła wraz z upadkiem Rzymu i przybyciem barbarzyńców do północnej Hiszpanii”, powiedział archeolog Alfonso Fanjul Peraza, który kierował wykopaliskami.
To największe tego typu znalezisko w jaskiniach Hiszpanii. Jaskinia La Cuesta, w której dokonano odkrycia, znajduje się w Asturii w północno-zachodnim regionie państwa.
Monety poddane są obecnie konserwacji, po czym trafią do Muzeum Archeologicznego w Asturii. W jaskini zaś planowane są dalsze wykopaliska, ponieważ badacze uważają, że obiekty mogły być częścią większego skarbu. Ciekawe, czy archeolodzy mogą liczyć na dalszą pomoc ze strony borsuka.
Źródło: artnet.com