We wtorek w Sotheby's zakończył się letni sezon aukcyjny. Ze względu na pandemię koronawirusa wydarzenie noszące tytuł „Rembrandt to Richter" odbyło się wyłącznie online oraz przez telefon - aukcja była transmitowana na żywo poprzez monitory z Nowego Jorku, Londynu i Hong Kongu. Po raz pierwszy Sotheby's połączył na jednej aukcji dzieła dawnych mistrzów ze sztuką współczesną oraz aktualną, dlatego ten nowy typ aukcji nazywany jest przez Sotheby's (oraz Christie's) "hybrydowym". Z 62 wystawionych obiektów zostało sprzedanych aż 59 dzieł. Aukcja odniosła sukces m.in. dzięki zainteresowaniu nią znanych i prominentnych marszandów i kolekcjonerów. To jest już druga „hybrydowa” aukcja Sotheby’s. Obroty wyniosły 149,7 mln funtów (192,7 mln dolarów), co stanowiło górną estymację domu aukcyjnego (155 mln funtów, 200 mln dolarów). Aż 50% sprzedanych obiektów przekroczyło górną szacunkową wartość. Wydarzenie przyciągnęło łącznie 150 000 widzów za pośrednictwem strony internetowej domu aukcyjnego. Największe zainteresowanie wzbudziły dwa obrazy: abstrakcja Joana Miró oraz autoportret Rembrandta. Rekordy aukcyjne zostały ustanowione dla trzech artystów, m.in. mistrza włoskiego renesansu Paola Uccello. Z niewiadomych powodów tuż przed rozpoczęciem aukcji wycofano portret Francisa Bacona z 1986 roku, co spotkało się z wielkim rozczarowaniem ze strony klientów.
Na samym początku wydarzenia aukcjoner powiedział: ”Przyszłość nadeszła wcześniej, niż przewidywaliśmy". Zarówno Sotheby's jak i Christie's zależy na tym, żeby klienci przyzwyczaili się do nowego formatu aukcji. Aby uatrakcyjnić widzom event zastosowano kilka "trików": jedna ze specjalistek miała na sobie brylantowy naszyjnik, który będzie gwiazdą nadchodzącej aukcji biżuterii. Aukcjoner natomiast miał na ręce przykuwający uwagę rolex w stylu Paula Newmana, który także pójdzie pod młotek w najbliższym czasie. Aż 65% obiektów po raz pierwszy pojawiło się na aukcji, co również stanowiło dużą atrakcję dla kolekcjonerów. Najważniejszym prezentowanym dziełem była wspomniana praca Joana Miro z jego przełomowej „serii marzeń” pt. Peinture (Femme au Chapeau Rouge). Licytacja obrazu trwała aż 11 minut. Ostatecznie sprzedano go za 22,3 mln funtów (28,7 mln dolarów). Równie dużym zainteresowaniem cieszył się niewielkich rozmiarów autoportret Rembrandta, który osiągnął cenę 14,6 mln funtów (18,8 mln dolarów). Jest to najdrożej sprzedany autoportret mistrza w historii aukcyjnego rynku sztuki. W 1970 roku obraz został sprzedany na aukcji za zaledwie 650 funtów, zanim oficjalnie uznano go za dzieło Rembrandta.
Teraz pracownicy domu aukcyjnego Sotheby’s mogą pójść na zasłużony urlop.