Ponad 200 prac na 2000 m2. Nazwiska ich autorów są doskonale znane wszystkim, którzy sztukę kochają i pragną kolekcjonować. Fangor, Wróblewski, Nowosielski, Pągowska, Kałucki, Stażewski, Fijałkowski, Abakanowicz, a obok nich Sasnal, Maciejowski, Radziszewski, Ziółkowski, Bogacka, Kus, Słowak, Juszkiewicz czy Waliszewska. Na ekspozycji w CSW Znaki Czasu w Toruniu prace klasyków i nowego pokolenia z kolekcji Wojciecha Fibaka istnieją równolegle, dając obraz osobliwych zjawisk zachodzących w polskiej sztuce ostatnich kilkudziesięciu lat.
ANNA JANKOWSKA (ARTINFO.PL): Ta długa droga - od École de Paris do sztuki najnowszej, aktualnej - co ona pokazuje w Pana zainteresowaniach sztuką oraz w trendach panujących na rynku?
Wojciech Fibak: Zawsze byłem poszukującym kolekcjonerem - w latach 80., 90. koncentrowałem się na polskiej École de Paris, ale jednocześnie zbierałem prace Basquiata, Fesela, Schnabla czy Warhola. Prace tych światowych gigantów nabywałem bardzo wcześniej - już w latach 80. Wracając do genezy obecnej wystawy, zawdzięczam ją licznym rozmowom z dyrektorem CSW Krzysztofem Stanisławskim. Kiedy Stanisław dowiedział się, ze wraz z Pauliną tak mocno zaangażowaliśmy się w zbieranie najnowszej sztuki, od razu zasugerował zorganizowanie wystawy. Najciekawszym okazało się zestawienie nowych pokoleń z moją kolekcją klasyków współczesności. Wyeksponowanie dzieł Agaty Kus, Agaty Słowak, Karoliny Jabłońskiej, Juliana Ziółkowskiego czy Ewy Juszkiewicz, dało prawdziwe odbicie w zwierciadle dla prac Fangora, Kantora, Nowosielskiego, Gierowskiego i Lebensteina.
Jestem przyzwyczajony od dziesięcioleci do aukcji, muzeów, wystaw, ale gdy tu przechadzam się po tych salach, to naprawdę serce mi mocniej bije, nie tylko dlatego, że są to prace z mojej kolekcji, ale ci artyści, całe powiązanie klasyki z młodymi jest naprawdę wyjątkowe. Wszystkiego dopełnia trwająca równolegle wystawa Augusta Zamoyskiego. Tam znajdują się prace wypożyczone z moich zbiorów, dzieła Menkesa, Gotlieba, Zaka, Witkacego i Malczewskiego Rafała. Przyznam, że jest to bardzo ciekawe zestawienie tych dwóch wystaw w jednej instytucji CSW.
Powiedział Pan ciekawe słowa, iż staranie się o prace artystów nowego pokolenia jest czasem równie trudne, a nawet trudniejsze, niż o prace klasyków. Myśli Pan, że mają oni szansę zapisać się na stałe w kanonie polskiej sztuki?
To potrwa, ale czuję, że to nowe pokolenie z tak zdolnymi, nadzdolnymi - powiedzieliby Francuzi - artystami, przebije klasyków. Absolutnie też potwierdzam, dziś zdobycie prac Juszkiewicz, Jabłońskiej, Kus, Słowak czy Kręcickiego, jest o wiele trudniejsze, ale zarazem ekscytujące. Każdy zakup to naprawdę oddzielna historia. Pasjonująca.
Czas trwania wystawy: 28.06.2024–06.12.2024
Kurator: Krzysztof Stanisławski
Wystawie towarzyszy bogato ilustrowany katalog, równolegle odbywać się będą spotkania oraz edukacyjne wydarzenia.
___________________
_________________
AUGUST ZAMOYSKI
wystawa
21.06 - 01.09.2024