Jak naprawdę wyglądali cesarze rzymscy? Dzięki nowatorskiemu połączeniu sztucznej inteligencji i zdolności artystycznych Daniela Vosharta udało się stworzyć niezwykłe portrety fotograficzne cesarzy rzymskich okresu pryncypatu. Prace wykorzystują narzędzie, które zyskuje na popularności w internecie. Kanadyjski artysta pracowicie przetrwał kwarantannę wykonując barwne, fotorealistyczne portrety Nerona i 53 innych władców rzymskich. Voshart wykorzystał program dostępny bezpłatnie online „Artbreeder”, aplikację, która uczy się tworzyć obrazy złożone. Przykładowo, do systemu przesyła się dwa obrazy, a narzędzie łączy je w jedno, tworząc coś, co przypomina obydwa oryginały - na zasadzie rodziców i ich wspólnego dziecka. Proces twórczy Vosharta był nieco bardziej skomplikowany. Aby stworzyć jeden portret, musiał przesłać do systemu dziesiątki zdjęć kamiennych popiersi oraz wizerunków, przedstawiających danego cesarza, aby w ten sposób stworzyć bardzo szczegółową i możliwie realistyczną fotografię. Kiedy był już zadowolony z otrzymanego efektu, wygenerowane zdjęcie przesyłał do obróbki w Photoshopie, gdzie następował etap bardziej „interpretacyjny”. Artysta dodawał fakturę ciała, koloryt skóry oraz oczu, a decydował o nich w oparciu o szeroko zakrojoną pracę badawczą. Na wygląd cesarzy wpływał ich rodowód, pochodzenie, czy miejsce narodzin. Oczywiście, czy tak wyglądali naprawdę - tego się nigdy już nie dowiemy, ale dzieki pracy Vosharta jesteśmy może bliżej rzeczywistości...