Fundacja Sztuki Polskiej ING od ponad 20 lat konsekwentnie buduje kolekcję prezentującą najciekawsze zjawiska w sztuce polskiej. Od teraz możecie ją oglądać w nowej przestrzeni ekspozycyjnej przy Placu Unii Lubelskiej. Jako pierwsi zdradzamy, jak wygląda jedyna w stolicy stała ekspozycja sztuki współczesnej dostępna dla szerokiej publiczności.
Fundacja Sztuki Polskiej ING od początku swojego istnienia była kojarzona ze zbiorem, który dziś obejmuje ponad 250 obiektów – obrazów, fotografii, rysunków, wideo, rzeźb i instalacji – autorstwa zarówno już uznanych artystów, jak i twórców młodszej generacji, urodzonych w latach 90. Ale równie istotne dla instytucji było promowanie sztuki współczesnej, czy to w formie wystaw zewnętrznych, czy działań wydawniczych a także wspierających środowisko (Nagroda ING w ramach Warsaw Gallery Weekend czy program Artysta-Zawodowiec). Kolekcja była dotychczas eksponowana w biurach ING, a od teraz można ją oglądać w nowej odsłonie.
Na pierwsze piętro galerii Plac Unii można dostać się ruchomymi schodami z poziomu 0, przy popularnej drogerii. Już po drodze, na kładkach, które łączą centrum handlowe z częścią biurową zostały porozstawiane wygodne fotele, a centralne miejsce zajmuje neonowa praca Zuzy Golińskiej. To zaproszenie. Podobny "wabik" zaaranżowano także na dole. Przechodnie mogą zobaczyć „Podgląd”, czyli galerię „jednego obrazu”, która powstała w sklepowej witrynie od strony ulicy Waryńskiego. Kamila Bondar, Prezeska Fundacji, zdradza, że mają więcej pomysłów na "ogranie" tak niecodziennego kontekstu jakim jest galeria handlowa i starają się twórczo to sąsiedztwo skontekstualizować.
Po przekroczeniu progu wita nas host, który opiekuje się ekspozycją. Za aranżacje tych 1500 metrów kwadratowych odpowiada wrocławskie biuro MIXD kierowane przez Piotra Kalinowskiego. Jest tu szereg salek konferencyjnych, sala wykładowa, a także sporo przytulnych kącików idealnych do kameralnych spotkań czy pracy indywidualnej. Przestrzeń ma charakter hybrydowy - mówi nam Kamila Bondar. Część jest dostępna wyłącznie dla pracowników ING, ale strefy wokół kawiarni PrzeLew i dużego wspólnego stołu mogą być swobodnie używane przez odwiedzających. Rozsiadając się wygodnych fotelach można przyglądać się pracom malarskim, fotografiom, a nawet rzeźbom site-specific.
Ekspozycja sztuki jest jednak pierwszoplanowa i doskonale wyróżniona światłem i elementami architektonicznymi - łukami czy specjalnymi ściankami wzorowanymi na na systemach ekspozycyjnych Stanisława Zamecznika z lat 60. Uzupełniają ją designerskie meble i oświetlenie polskich i zagranicznych marek (takich jak Pani Jurek czy HAY, Thonet, Flos, Miniforms, &Tradition).
Zależało nam, by stworzyć tu bardzo domową atmosferę - dodaje Kamila Bondar, dać pewne wyobrażenie o tym, jak sztuka może towarzyszyć w codziennym życiu. Chcieliśmy zaprosić do wejścia z nią w dialog. Ekspozycja ma wymiar edukacyjny. Każdej pracy towarzyszy tabliczka z kodem QR, który pozwala na przeczytanie opisu i biogramu twórcy. Jeśli macie ochotę na kawę lub spotkanie biznesowe w towarzystwie najlepszych prac polskich twórców - śmiało zaglądajcie na Puławską 2. Nowa przestrzeń Fundacji Sztuki ING wypełnia dużą pustkę, jeśli chodzi o dostęp do tego rodzaju przeglądu.