Dom Aukcyjny Libra poleca

14 grudnia "Libra" zaprasza na 24. Aukcję Sztuki XX i XXI wieku.


W środę 14 grudnia w "Librze" będzie można wylicytować świetne prace najwybitniejszych polskich twórców. Serdecznie zapraszamy do zapoznania sie z katalogiem aukcyjnym!
W ofercie znalazły się 53 obiekty: https://artinfo.pl/katalogi-aukcyjne/24-aukcja-sztuki-xx-i-xxi-wieku

 

Poz. nr 2. Stanisław Ignacy WITKIEWICZ (1885 - 1939), Portret mężczyzny, 1917

 

 

Portret mężczyzny z 1917 roku należy do wyjątkowej i unikatowej grupy prac (67, w tym 29 portretów), które Witkacy wykonał w czasie swojego pobytu w Rosji w latach 1914-1918. Na wieść o wybuchu wojny młody artysta wrócił z Australii. W Petersburgu Witkacy wstąpił do szkoły oficerskiej, a po jej ukończeniu przyjęto go do elitarnego Pawłowskiego Pułku Lejbgwardii. Po słynnej krwawej walce w 1916 r. z armią austriacką pod Witonieżem został ciężko ranny i ewakuowany do Petersburga. Na front już nie wrócił, lecz z bliska oglądał zawieruchę rewolucji lutowej oraz brutalne zmiany polityczne w Rosji. W rozmowach z przyjaciółmi czas I wojny światowej wrażliwy artysta wspominał jako jeden z najbardziej koszmarnych w życiu. 

Do 1914 Witkacy rysował wyłącznie węglem, w 1915 natomiast zaczął do swych prac stopniowo wprowadzać pastel. W 1917 rysunek węglowy służył Witkacemu jeszcze za podstawę kompozycji – szkic uzupełniany stopniowo barwnymi pastelami, służącymi głównie jako ożywienie pracy i  podkreślenie jej istotnych partii. Witkacy portretował w tym czasie nie tylko siebie - tworzył portrety członków petersburskiej Polonii oraz żołnierzy i oficerów Pawłowskiego Pułku. Prawdopodobnie w ten sposób artysta zarabiał na utrzymanie swojego dekadenckiego życia. To również w tym czasie w Rosji narodził się system, który dał podstawę do późniejszego Regulaminu Firmy Portretowej. Jak pisała Irena Jakimowicz: „to w Rosji przyszedł czas syntezy; Witkiewicz zaczął przymierzać swoje malarstwo do swojego o nim myślenia”.


Poz. nr 3. Alfred LENICA (1899 - 1977), Kompozycja, koniec lat 60. XX w.

 

 

Alfred Lenica to jeden z najwybitniejszych polskich artystów XX wieku. Uprawiał przede wszystkim malarstwo abstrakcyjne. W młodości studiował na wydziale prawno-ekonomicznym Uniwersytetu Poznańskiego oraz w tamtejszym Konserwatorium Muzycznym. Dodatkowo pobierał także nauki Prywatnym Instytucie Sztuk Pięknych. Nie był to jednak wiodący dla niego kierunek: Lenica do wybuchu II wojny światowej pracował zawodowo jako skrzypek, malarstwo uprawiając jedynie w wolnym czasie. W jego ówczesnej „hobbystycznej” twórczości dominowały obrazy figuratywne, głównie inspirowane kubizmem martwe natury. W okresie okupacji Lenica został przesiedlony z Poznania do Krakowa, gdzie zapoznał się ze środowiskiem artystycznym skupionym wokół Tadeusza Kantora, a przy tym zainteresował najnowszymi tendencjami plastycznymi. Spotkanie z Kantorem zadecydowało o wyborze sztuki współczesnej jako dalszej drogi kariery ponad czterdziestoletniego już wówczas Lenicy.
Prezentowany obraz powstał pod koniec lat 60. w czasie kiedy artysta osiągnął formalny szczyt swojej twórczej metody. Ukazuję gęstą plątaninę linii oraz smug. Alfred Lenica stworzył go na cześć powstańców Getta Warszawskiego. Mimo charakterystycznej, abstrakcyjnej formy artystycznej Lenicy w obrazie przejawia się figuratywny zarys postaci. 

 


Poz. nr 5. Maria ANTO (1936 - 2007), Ten pejzaż, 1977
 



"Była nietuzinkową artystką i charyzmatyczną osobowością. W czasach, kiedy sztuka była zdominowana przez mężczyzn, ona zasuwała w odlotowej mini po najważniejszych instytucjach artystycznych. Kiedy wszyscy zajmowali się abstrakcją i działaniami konceptualnymi, ona upierała się przy malarstwie figuratywnym i robiła to w taki sposób, że trudno znaleźć równą jej osobowość. Dopiero w moim pokoleniu pojawili się artyści, których można z nią porównywać. Miała nieograniczoną wyobraźnię i olbrzymią erudycję. Stworzyła własną ikonografię, która nie przypomina nawet twórczości surrealistów. Choć formalnie malarstwo matki przywodzi na myśl Fridę Kahlo, to wyobrażeniowo bliżej jej do Magritte’a, a momentami nawet do 'narkotykowych' portretów Witkacego. Myślę, że ciekawie byłoby przeprowadzić taką analizę porównawczą. Krytycy stale podkreślają podobieństwo do Henri Rousseau i sztuki naiwnej, ale dziś już go nie widzę".
Zuzanna Janin (Rozmowa z Agatą Trzebuchowską, Wypowiedzieć Traumę, "Przekrój" 28.02.2018)

 


Poz. nr 9. Teresa PĄGOWSKA (1926 - 2007), Nogi, 1992

 

 

„Malarstwo Teresy Pągowskiej pogłębia wiarę w sens sztuki. Jej ogromna pasja i talent powodują, że spotykając się z Jej obrazami, nie możemy być obojętni. Malarstwo Teresy Pągowskiej to afirmacja życia, ukazanie urody człowieczego ciała oraz dramatu naszego losu. Zmusza nas do refleksji nad przemijaniem życia, pokazując jego pełną witalność i nadzieję, aż do nieuchronnej granicy bytu”. –  pisał o Teresie Pągowskie Adam Myjak

Jej twórczość uformowała się w drugiej połowie lat 50. Podczas tryumfu abstrakcji malowała postać ludzką, która na zawsze zdominowała jej malarstwo. W latach 60. znalazła miejsce w nurcie tzw. nowej figuracji. Sposób traktowania przez nią figury stał się nie tylko bardzo ważny dla jej twórczości, lecz także został podstawą nowej figuracji Polski, która wpisała się w kanon malarstwa europejskiego. Jej malarstwo oparte na podstawie koloryzmu, abstrakcji, operuje skrótem i sylwetkową plamą, potraktowaną dość szkicowo, ze zdeformowanymi kształtami. Postaci sprawiają wrażenie widm, niematerialnych, barwnych cielesnych pierwowzorów. Obrazy charakteryzują się gamą barwną, ograniczoną do kilku, kontrastowo zestawionych, intensywnych kolorów, odwołujących się do ekspresyjnego przekazu niejednoznacznych treści. W obrazach powraca stale postać kobiety, pokazanej w różnych sytuacjach, umieszczonej w umownie potraktowanych wnętrzach, ukazanej emocjonalnie, często intymnie. Akty Pągowskiej odsłaniają najprostsze prawdy; oddają emocje i różne stany psychiczne. Odkrywamy ciało i materie, jej gęstość i smak, dynamikę i barwę. Bardziej zależało jej na stworzeniu atmosfery, siły ekspresji i dynamiki całego przedstawienia niż na powiedzeniu czegoś dosłownie.

Lata 90. zrodziły wiele zaskakujących dzieł, które określiły fazę klasyczną jej twórczości. Kompozycje skonstruowane są z lekkością, wypełnione plamami świetlistych barw, dekoracyjne, pełne wdzięku i poetyckiego humoru. W tych pracach najpełniej realizuje się przekonanie artystki:

„Trzeba dużo widzieć, by dużo odrzucać, poprzez eliminacje zyskiwać większe bogactwo, a skrót formalny ma służyć jasności wypowiedzi i zwiększać siłę obrazu. Ciągle szukać własnego «ja» i walczyć z tym szczęściem, którym jest malowanie”.

 

Poz. nr 11. Bronisław KIERZKOWSKI (1924 - 1993), Obraz 47, 1982

 


Bronisław Kierzkowski, znany zarówno z malowanych abstrakcji, jak i reliefowych kompozycji, ukończył kilka uczelni artystycznych: Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych (dzisiaj ASP) w Łodzi w pracowni Władysława Strzemińskiego, następnie PWSSP (obecnie ASP) w Gdańsku w pracowni Juliusza Studnickiego, a w końcu i akademię warszawską pod okiem Eugeniusza Eibischa. Zainteresowanie sztuką nieprzedstawiającą wpisuje go silnie w krąg artystów tworzących w latach 50. i ich poszukiwania, eksperymenty oraz namysł nad samym tworzywem, a także emocją jaką miałoby zdołać uruchomić płótno wyizolowane z narzucanego przez rozpoznawalne motywy tekstu i kontekstu. Ostatecznie wypracował własny sposób artystycznego wyrażania się, eksplorując ten obszar twórczości, który nazywamy dziś malarstwem materii. Rodzaj wykorzystywanych materiałów, sposób implikowania ich na powierzchni, podkreślanie fakturowości, ale też zamiłowanie do porządkowania wzorów i kształtów w jej obrębie, nieprzypadkowość układów pozwoliły stworzyć nieszablonowy język plastyczny.

 

Poz. nr 12. Tadeusz KALINOWSKI (1909 - 1997), Bez tytułu, 1978

 


Tadeusz Kalinowski urodził się w 1909 roku w Warszawie. W 1929 roku rozpoczął studia w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Studiował malarstwo, scenografię i architekturę wnętrz u Mieczysława Kotarbińskiego i Władysława Daszewskiego, u którego w 1937 r. otrzymał dyplom ze scenografii. Po ukończeniu studiów zajmował się scenografią w Teatrze Łódzkim u Kazimierza Wroczyńskiego oraz sztuką użytkową; m.in. był głównym projektantem Targów Krajowych w Równem nad Styrem. W 1949 roku przystąpił do grupy 4F + R założonej przez m.in. Alfreda Lenicę. Brał udział w pierwszej wystawie grupy. Rok później został Prezesem Zarządu Okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków w Poznaniu, pełnił tę funkcję przez dwie kadencje. W tym czasie (1951-1955) dzięki jego staraniom wybudowano i przekazano artystom 41 pracowni plastycznych na Starówce poznańskiej
W 1993 roku brał udział w wystawie Wektor sztuki w Arsenale z udziałem czołowych twórców nowoczesnych, takich jak Jerzy Bereś, Anna Cyronek, Stanisław Fijałkowski, Stefan Gierowski, Zdzisław Jurkiewicz, Jerzy Kałucki, Jarosław Kozłowski, czy Erna Rosenstein.

Prace Tadeusza Kalinowskiego znajdują się w kolekcjach m.in.: Muzeum Narodowego w Poznaniu i Warszawie oraz w zbiorach prywatnych w Polsce, Niemczech, Austrii, Szwecji i Stanach Zjednoczonych.

Prezentowana praca pochodzi z okresu kalejdoskopowego. Obrazy powstałe w latach 1976-1980 to geometryczne kompozycje, budowane na kształt obrazu z kalejdoskopu – układów kół, prostokątów i trójkątów, rozsypanych po płaszczyźnie płótna niczym kolorowe szkiełka, zmieniające się przy każdym ruchu ręki.

 

Poz. nr 17. Dorota GRYNCZEL (1950 - 2018), Kompozycja 84/4, 1984

 

 

„W malarstwie zajęłam się fakturami. Jeżeli przyroda, którą obserwuję i z którą obcuję, jest dla mnie czymś więcej aniżeli nieuporządkowanym ciągiem nietrwałych zmian, to tylko o tyle, o ile wyznaczają je rytmy. Rytm – uniwersalny porządek istnienia stanowi podstawę powstawania ładu w zmienności. Rytm w moich pracach będzie porządkował różnorodność zmian w kompozycji. Faktura stanowi bardzo odległe aluzje do rzeczywistości i jeden ze sposobów postrzegania głębi za pomocą wzroku. w tkaninie zajmuje się problemem przezroczystości. Świat jest przezroczysty. kryształ, szkło, masa perłowa, lód krzepnącej wody są oznakami procesu, w którym na miejsce substancji organicznej zjawią się materia mineralna i świecąca, czyli materia uduchowiona. Dzięki redukcji można pojąć, jak świat funkcjonuje, przechodząc od wymiaru maksimum do wymiaru minimum, od naturalności do sztuczności”*.

* Dorota Grynczel. Twórczość, red. R.Kowalski, Warszawa 2017, s. 45.

 


Poz. nr 20. Stefan GIEROWSKI (1925 - 2022), Obraz CCCCXLII, 1978

 

 

Stefan Gierowski - malarz i rysownik, wybitny przedstawiciel polskiego nurtu abstrakcji geometrycznej. Absolwent krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych (studia w pracowni Zbigniewa Pronaszki) oraz historii sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim, jednak od wczesnych lat powojennych związany ze środowiskiem warszawskim. Tam m.in. współtworzył słynną Galerię Krzywe Koło, prowadził działalność dydaktyczną na ASP, czy angażował się w działalność opozycyjnej „kultury niezależnej” lat osiemdziesiątych.
W okresie politycznej odwilży lat 50., Gierowski porzucił uprawianą wcześniej figurację na rzecz malarstwa czysto abstrakcyjnego. Esencją jego twórczości stało się każdorazowe poszukiwanie nowych możliwości oddziaływania na odbiorcę poszczególnych zestawień barwnych – najczęściej nasyconych, jasnych, wibrujących. Prezentowana kompozycja powstała latach 70., to w tym czasie Stefan Gierowski w centrum swoich artystycznych zainteresowań umieścił gradacje kolorystyczne. W efekcie  geometryczny układ sześciu różnokolorowych pasów zdaje się pulsować i drgać. Gęsto rozmieszczone punkty barwne przypominają technikę stosowaną przez neoimpresjonistów - pointylizm.

 

Poz. nr 30. Łukasz PATELCZYK ur. 1986, Kompozycja abstrakcyjna 56, 2021

 


Łukasz Patelczyk jest absolwentem Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, dyplom uzyskał w 2012 roku w pracowni prof. Teresy Miszkin oraz pracowni prof. Witosława Czerwonki. W swoim malarstwie łączy ze sobą dwa porządki: klasyczny pejzaż i geometryczną abstrakcję. Artysta o swoim malarstwie mówi: Tematem moich prac jest symbioza stylów, łączenie ze sobą języka abstrakcji z klasycznym malarstwem pejzażowym. Staram się szukać takich rozwiązań, w których oba te języki współgrają i tworzą spójne dzieło. (źródło: wywiad z Łukaszem Patelczykiem w Vogue).

Laureat konkursu Artystyczna Podróż Hestii 2011- nagroda specjalna, stypendium w Walencji oraz Biennale Malarstwa Bielska Jesień 2015 - nagroda prasowa redakcji Notes Na 6 Tygodni. Jest także finalistą konkursów min. XI konkurs im. Eugeniusza Gepperta, Promocje, Świerza Krew, Perfekcjoniści - Międzynarodowy Konkurs Malarski Modessqe, Międzynarodowe Warsztaty Artystyczne w Pieńkowie. Zwycięzca rankingu "Kompas Młodej Sztuki" 2020 (ex aequo z Agatą Kus). Jego prace znajdują się w kolekcjach prywatnych w Polsce i zagranicą oraz w zbiorach państwowych m.in. Muzeum Narodowego w Gdańsku.

NAJWAŻNIEJSZE WYSTAWY INDYWIDUALNE:
 2018 – „Migotanie”, Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu w Toruniu
2018 – „Signs in the Sky”, Platán Galéria, Polski Instytut w Budapeszcie, Węgry
2017 – „Constellations” Galerie Sandhofer, Salzburg, Austria
NAJWAŻNIEJSZE WYSTAWY ZBIOROWE:
 2020 – Volta Show 2020 w Nowym Jorku, USA
2019 – „Galeria Polskiej Sztuki Współczesnej, Nowe spojrzenie” (ekspozycja stała), Muzeum Narodowe w Gdańsku
2018 – „Nietota”, Muzeum Współczesne we Wrocławiu.

 

 

Poz. nr 34. Kazimierz ZIELIŃSKI (1923 - 2010), Smutek II, lata 80. XX w.
 


Kazimierz Zieliński rozpoczął w 1946 roku studia rzeźbiarskie w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Gdańsku, a następnie kontynuował je na Wydziale Rzeźby ASP 
w Warszawie. Po studiach w 1950 roku związał się zawodowo z warszawską Akademią, prowadząc Zakład Metalu. 
Jego prace znajdują się w muzeach i zbiorach prywatnych w Polsce oraz w USA, Rosji, Danii, Holandii, Kanadzie, Norwegii, Niemczech, Szwecji, Włoszech. Uczestniczył w kilkunastu wystawach indywidualnych i kilkudziesięciu zbiorowych w kraju i za granicą.
W jego twórczości rzeźbiarskiej najważniejszym motywem był akt kobiecy. W wielu miastach znaleźć można jego realizacje, zarówno wielko- jak i małoformatowe. 
Poza rzeźbą, zajmował się także projektowaniem architektury oraz medalierstwem. Jest także autorem jednego z pierwszych projektów dziesięciozłotówek powszechnego obiegu, wprowadzonej w 1959 roku. Monety jego autorstwa były sygnowane monogramem K Z.