W zeszłym roku pewnej angielskiej rodzinie dopisało szczęście, gdy okazało się, że praca zakupiona po okazyjnej cenie na aukcji, jest w rzeczywistości dawno zaginioną akwarelą wybitnego angielskiego malarza J. M. W. Turnera. 20 marca podczas aukcji Fine Sale w domu aukcyjnym Cheffins w Cambridge obraz, którego wartość szacowano na kwotę 20 000-30 000 funtów w trakcie licytacji osiągnął cenę 37 000 funtów (48 000 funtów z opłatą aukcyjną).
Turner namalował katedrę św. Dawida, gdy miał 20 lat podczas podróży po Walii. Akwarela należała do grupy prac, które obecni właściciele nabyli na aukcji w Suffolk w 1990 roku za 100 funtów (biorąc pod uwagę inflację, dziś to ekwiwalent 200 funtów). Podczas aukcji zauważyli, że urokliwa akwarela sygnowana jest "W. Turner", ale nie pomyśleli, żeby dalej zająć się zweryfikowaniem atrybucji dzieła. Dopiero wizyta w 2022 roku w katedrze św. Dawida w St Davids "ożywiła" ich zainteresowanie pochodzeniem pracy.
Na stronie internetowej Tate Britain odkryli szkic Turnera będący studium do akwareli. Niemal identyczny rysunek ołówkiem, Tate nabyła już w 1856 roku, czyli cztery lata po śmierci mistrza. Andrew Wilton, najważniejszy ekspert twórczości Williama Turnera, ocenił pracę i zweryfikował jej nową atrybucję.
Właściciele postanowili wystawić dzieło na aukcję w Cheffins ze względu na doświadczenie domu aukcyjnego w tego typu sprzedażach. Gwiazdą zeszłorocznej Fine Sale była inna niewidziana wcześniej akwarela Turnera, przedstawiająca zamek Chepstow. Została wówczas sprzedana za 90 000 funtów - prawie dwukrotnie więcej niż wynosiła górna estymacja!
Ekspertka Patricia Crossb z Cheffins, twierdzi, że dzięki internetowi lawinowo wzrosła liczba tego typu odkryć. "Kolekcjonerzy stają się coraz bardziej zaznajomieni z wczesnym stylem Turnera dzięki rosnącej dostępności reprodukcji jego szkiców, rysunków i akwareli".
Fot. J.M.W Turner, Bishop Vaughans Chapel, St David's (1795)